Trwa ładowanie...
Grzegorz Kłos
25-06-2018 14:11

Z Olkusza do Hollywood. Zmarł wybitny polski animator Leszek Kałuża

W wieku 88 lat zmarł ojciec polskiej animacji, Leszek Kałuża. Od lat 60. pracował w Stanach Zjednoczonych przy takich serialach jak "Jetsonowie", "Miś Yogi" czy "Batman".

Z Olkusza do Hollywood. Zmarł wybitny polski animator Leszek KałużaŹródło: Materiały prasowe
d1ksj6w
d1ksj6w

Życiorysem Leszka "Lesa" Kałuży można by spokojnie obdzielić kilka osób. Nie mówiąc już o tym, że to wymarzony materiał na film. Biografię w iście hollywoodzkim stylu, w której niezwykłe losy przenikają się z ambicją, wielkim talentem i spełnianiem amerykańskiego snu. Ale od początku.

Leszek Kałuża urodził się 27 września w 1930 r. w Olkuszu. 17 lat później dołączył do Eksperymentalnego Studia Filmów Rysunkowych w Katowicach, które z biegiem lat przekształciło się w istniejące do dziś Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej – dom Reksia czy Bolka i Lolka. Był genialnym samoukiem, reżyserem, animatorem i satyrykiem.

W latach 50. współpracował z legendarnymi "Szpilkami", realizował wraz z innymi zapaleńcami pierwsze powojenne filmy animowane. W 1958 r. wyemigrował do Wiednia, gdzie poznał swoją przyszłą żonę Erni, która nauczyła się dla niego płynnie mówić po polsku. Na początku lat 60. para wyjechała na stałe do USA, gdzie swoją karierę bez reszty związała z filmem animowanym.

Zobacz też: Reksio na ratunek bocianom

Początkowo pracowali dla studia Paramount w Nowym Jorku, gdzie współtworzyli takie klasyczne seriale jak "Popey" czy "Kacper i przyjaciele". W 1964 r. rozpoczęła się wieloletnia współpraca z Hanną-Barberą. Talent polskiego małżeństwa wykorzystano przy produkcji najsłynniejszych animacji wytwórni – "Misia Yogiego", "Toma i Jerry'ego", "Space Ghosta", "Batmana", "Flinstonów", "Jetsonów" czy "Johnny'ego Questa".

d1ksj6w

Ponadto Kałuża współpracował także z Sabanem, Filmation, Nickelodeonem czy Calico, dla którego w latach 90. współtworzył popularny również w Polsce serial "Widget". Poza pracą do komercyjnych gigantów Leszek Kałuża kręcił także autorskie animacje, nagradzane na międzynarodowych festiwalach.

Zobacz jedną z autorskich animacji Leszka Kałuży

Filmowiec od kilkunastu lat przebywał na emeryturze. Wolny czas poświęcał na malowanie i pisanie. W 2014 r. ukazały się jego wspomnienia zatytułowane z "Olkusza do Hollywood".

d1ksj6w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ksj6w

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj