"Zemsta" poza granicami Polski

"Zemsta" Andrzeja Wajdy wyjdzie poza granice Polski - uważa Roman Polański, który w filmie gra Papkina. W rodę, w trzynastym dniu zdjęć, na plan filmowy wpuszczono dziennikarzy.

"Zemsta" poza granicami Polski

21.02.2002 01:00

Praca z Andrzejem Wajdą na planie to okazja, której nie mógłbym pominąć - powiedział dziennikarzom Polański. Podkrelił, że rola Papkina jest znakomita.

Polański zaczynał karierę jako aktor, a nie reżyser; 47 lat temu zagrał u Wajdy w filmie "Pokolenie". Filmowy Papkin powiedział także, że lubi zarówno grę aktorską, jak i reżyserowanie. Czuję się doć swobodnie po obu stronach kamery - podkrelił. Dodał, że gra w języku polskim jest dla niego "łatwiejsza niż w jakimkolwiek innym".

Polański jest jednym z nielicznych aktorów, który dla filmu nie ogolił głowy. Odtwórca roli Papkina powiedział, że nie było potrzeby obcinania włosów, ale gdyby reżyser go o to poprosił, to "obciąłby nawet głowę".

Film będzie osadzony w realiach Polski XVIII-, a nie XIX-wiecznej. XIX wiek został okrelony przez Wajdę jako epoka "mniej ciekawa, mniej barwna, mniej gwałtowna", niż czasy opisane przez Aleksandra Fredrę.

To jest utwór o tamtych czasach - o Polsce nieobliczalnej, szalonej, gwałtownej, Polsce bezprawia i pogróżek - powiedział reżyser.

Z Ogrodzieńca ekipa wróci w ciągu najbliższych dni do Warszawy, aby realizować zdjęcia w halach Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych. Premiera "Zemsty" jest przewidziana na październik.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)