Złoty Warszawski Feniks dla Portrecisty
Film dokumentalny "Portrecista" zdobył główną nagrodę, Złotego Warszawskiego Feniksa, i nagrodę publiczności na III Festiwalu Żydowskie Motywy, który zakończył się we wtorek w warszawskim kinie Muranów.
17.05.2006 13:48
Oprócz "Portrecisty", wyreżyserowanego przez Ireneusza Dobrowolskiego, nagrodzono także m.in. filmy francuskie, rosyjskie i izraelskie. Międzynarodowe jury przyznało w sumie 13 nagród.
Jeden ze Srebrnych Warszawskich Feniksów trafił w ręce debiutującej Rosjanki Iriny Litmanovitchowej za film "Obyczaje Heloma". Zdobywcą drugiego Srebrnego Warszawskiego Feniksa jest Peter Mostovoy z Izraela, reżyser filmu dokumentalnego "Scena".
Wśród nagrodzonych Brązowymi Warszawskimi Feniksami jest m.in. film "Inna droga do domu" produkcji amerykańsko-izraelskiej w reżyserii Danae Elon. Warszawskiego Feniksa ufundowanego przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS przyznano Małgorzacie Imielskiej za film dokumentalny "Powiedz mi dlaczego".
Jury festiwalu wyróżniło także filmy "Kryptonim cisza" Yifata Kedara i Danny'ego Adino Abeby, "Spocznij" Bena Katza i "Właściwie kim jesteśmy?" Barbary Schuch i Sophie Sensier.
- Są to filmy bardzo wszechstronne. Wśród nagrodzonych są filmy holokaustowe - takim klasycznym jest "Portrecista". Są też filmy o współczesnym życiu w Izraelu, np. "Scena" Mostovoya, który jest filmem pogodnym i optymistycznym - powiedział dyrektor artystyczny festiwalu, Andrzej Titkow.
III Międzynarodowy Festiwal Filmowy Żydowskie Motywy trwał w warszawskim kinie Muranów od 11 maja. W ramach festiwalowego konkursu zaprezentowane zostały filmy, których twórcy poruszają szeroko pojętą tematykę żydowską. Gościem specjalnym festiwalu był francuski reżyser Claude Lelouch. Pokaz jego filmu "Odwaga miłości" uświetnił ceremonię otwarcia festiwalu.
Na tegorocznym festiwalu zaprezentowano filmy dokumentalne, fabularne i animowane produkcji izraelskiej, amerykańskiej, rosyjskiej, francuskiej, brytyjskiej, kanadyjskiej, holenderskiej i niemieckiej oraz polskiej. Organizatorzy zdecydowali się pokazać w tym roku więcej filmów o ludziach młodych, a także obrazów prezentujących sztukę i religię. Jednocześnie ograniczono liczbę filmów nawiązujących do holokaustu.