To był zły pomysł? "Sami swoi. Początek" w kinach, frekwencja mówi wszystko
Informacja, że powstanie nowa wersja (ostatecznie powstał prequel) "Samych swoich", spotkała się w internecie z ostrą krytyką. Powątpiewano w sens realizacji tego typu projektów. Przykłady takich filmów, jak "Znachor", "Akademia pana Kleksa" czy "Sami swoi. Początek" udowadniają jednak, że widzowie są ciekawi klasyki w nowym wydaniu.
Tak tajnego projektu nie było w polskim kinie od lat. Przez wiele tygodni wiadomo było jedynie, że reżyserem nowej wersji "Samych swoich" będzie popularny aktor Artur Żmijewski. Pozostałe informacje, które pojawiały się w mediach na temat filmu, były na ogół niepotwierdzonymi plotkami, dementowanymi co jakiś czas przez producentów.
Już po rozpoczęciu zdjęć tajemnicą pozostawała najważniejsza informacja, czyli kto zagra kultowe postaci polskiego kina – Kazimierza Pawlaka i Władysława Kargula. Pojawiła się wiadomość, że Zbigniew Zamachowski oraz Mirosław Baka. Ci aktorzy, którzy wyglądem pasują do bohaterów "Samych swoich", owszem pojawili się w filmie, ale nie w głównych rolach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sami swoi. Początek | oficjalny zwiastun
16 lutego 2024 roku "Sami swoi. Początek" pojawili się w polskich kinach. Kto wątpił w komercyjny sukces filmu, musi przyznać się do błędu. Podczas premierowego weekendu komedię obejrzało ponad 220 tysięcy widzów.
Recenzje? Też dobre
Strzałem w dziesiątkę okazało się zaproszenie do projektu Artura Żmijewskiego, który podejmując się pracy nad prequelem jednego z pomników polskiej kinematografii, tym razem pojawił się nie przed, a za kamerą. Opowieść o młodości Kargula i Pawlaka jest jego debiutem fabularnym w roli reżysera i to debiutem udanym, na co uwagę zwracają nie tylko widzowie, ale również krytycy.
"Humor z filmu Żmijewskiego porównać można tylko do pierwowzoru. (…) Trzeba przyznać, że scenariusz Arkadiusza Mularczyka naprawdę wciąga. I to nie tylko tych, którzy 'Samych swoich; znają na pamięć. Dla nich to będzie sentymentalna podróż do Krużewnik, a dla młodych – wcale nienudna wycieczka w przeszłość" - napisała Magdalena Drozdek z WP.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: