Straszne początki wielkich gwiazd
Wielcy aktorzy w filmach klasy B
Wyobrażacie sobie Demi Moore walczącą z gumowym robalem-mutantem? Albo Jennifer Aniston toczącą morderczy pojedynek z obrzydliwym karłem rodem z irlandzkiego folkloru? A może Johnny’ego Deppa pochłoniętego przez łakome łóżko? Nie? A to dopiero początek!
Droga na szczyt aktorskiego Parnasu jest długa, wyboista i często usiana mniejszymi lub większymi potknięciami. Wiedzą o tym dzisiejsze megagwiazdy, które na własnej skórze przekonały się, czym są filmy kręcone często za garść dolarów. Zanim zagościli na stałe w zbiorowej wyobraźni widzów, aktorzy tacy jak Brad Pitt, Leonardo DiCaprio, Meg Ryan, Johnny Depp czy Tom Hanks musieli od czegoś zacząć. A początki nie były łatwe. Żeby zaistnieć, musieli wystąpić w często niskobudżetowych filmach grozy. Wyobrażacie sobie Demi Moore walczącą z gumowym robalem-mutantem? Albo Jennifer Aniston toczącą morderczy pojedynek z obrzydliwym karłem rodem z irlandzkiego folkloru? A może Johnny’ego Deppa pochłoniętego przez łakome łóżko? Nie? A to dopiero początek!