Byliśmy na "Bad Boyu". Sto procent Vegi w Vedze

"Bad Boy" to film dla wszystkich, których rozczarowała "Polityka". Stary dobry Vega powraca, brutalny jak dawniej i z tematem, który interesuje niemal wszystkich.

Kadr z filmu "Bad Boy"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
66

Chciałoby się zacząć od słów "oto jest, długo wyczekiwany…", ale Patryk Vega produkuje swoje filmy w takim tempie, że jeszcze jeden nie zdąży wyjść z kin, a już następny ma premierę. Na 2020 r. reżyser przyszykował aż 3 premiery. Łatwo stracić rachubę i się w tym wszystkim pogubić. Ustalmy zatem na początek jedno: w tym tekście mowa o "Bad Boyu", tym filmie o kibolach.

Vega mówi w wywiadach, że powstanie filmu poprzedziło zebranie dokumentacji. Spotykał się z policją, z prezesami klubów piłkarskich, wreszcie z pseudokibicami. Na podstawie tego researchu powstał "Bad Boy".

To historia dwóch braci, którzy stoją po przeciwnej stronie barykady – policjanta Piotra i kibola Pablo, który ma ambicje przejąć stery swojego ukochanego klubu. Dąży do tego za wszelką cenę. Jest tu też kobieta, która współpracuje z policją, by od środka rozpracować środowisko pseudokibiców. W tym celu wchodzi w zażyłą relację z Pablo, ale jak na femme fatale przystało, w dziwny układ wdaje się też z Piotrem.

Zobacz także: "Bad Boy": Zwiastun nowego filmu Patryka Vegi

"Bad Boy" to historia o braterskiej miłości, destrukcyjnym uczuciu, lojalności i wierności klubowi, która jest silniejsza niż jakakolwiek międzyludzka więź… Żartowałem. Nic z tych rzeczy. "Bad Boy" to łamanie kości, obcinanie kończyn, dziwaczne dialogi przed scenami seksu, mnóstwo przekleństw i przaśnego humoru. Po prostu 100 procent Vegi w Vedze. Kupując bilet doskonale wiecie, na co się piszecie.

Tylko że tym razem jest z naprawdę dużym rozmachem, temat dotyczy piłki nożnej, która interesuje niemal wszystkich w tym kraju, a do tego akcja pędzi w zawrotnym tempie, nie pozostawiając miejsca na ani chwilę nudy. Tylko czy naprawdę o taką rozrywkę chodzi?

Mógłbym tu napisać, że Vega robi filmy za szybko, a przez to niechlujnie. Że nie dba o motywację i wiarygodność postaci. Że ledwie ślizga się po temacie, który ma mnóstwo poziomów do odkrywania. Że epatuje bezsensowną przemocą. Mógłbym sarkastycznie zaznaczyć, że "Bad Boy" to kolejny znamienity przykład kina tabloidowego. Ale przecież wy to wszystko już wiecie. I przecież i tak pójdziecie na to do kina.

Wybrane dla Ciebie

Erin E. Moriarty opowiedziała o swojej chorobie i apeluje: Nie ignorujcie objawów
Erin E. Moriarty opowiedziała o swojej chorobie i apeluje: Nie ignorujcie objawów
Groźby pod adresem aktorki. Skrytykowała popularny program dla dzieci
Groźby pod adresem aktorki. Skrytykowała popularny program dla dzieci
Już 170 mln widzów na całym świecie. A na tym się nie skończy
Już 170 mln widzów na całym świecie. A na tym się nie skończy
Nimfomanka? Aktorka stanowczo dementuje
Nimfomanka? Aktorka stanowczo dementuje
"Chora, erotyczna fantazja". Aktorka odpowiada na zarzuty
"Chora, erotyczna fantazja". Aktorka odpowiada na zarzuty
Gwiazdor "American Pie" o uzależnieniu. "Grzebałem w śmietniku"
Gwiazdor "American Pie" o uzależnieniu. "Grzebałem w śmietniku"
Ważne wieści dla fanów "Reachera". Gwiazdor opublikował zdjęcie
Ważne wieści dla fanów "Reachera". Gwiazdor opublikował zdjęcie
Pęknięta łękotka, rany i siniaki. Aktorka pozywa producentów
Pęknięta łękotka, rany i siniaki. Aktorka pozywa producentów
Stephen King zachwycony nowym horrorem. "Król przemówił"
Stephen King zachwycony nowym horrorem. "Król przemówił"
Kryły ją tylko grube sploty. Aktorka wybrała nietypową "nagą sukienkę"
Kryły ją tylko grube sploty. Aktorka wybrała nietypową "nagą sukienkę"
Widzowie oglądają na maksa. Najbardziej perwersyjny film XXI wieku
Widzowie oglądają na maksa. Najbardziej perwersyjny film XXI wieku
Aktor jest poważnie chory. Nie powstrzymał łez przed kamerami
Aktor jest poważnie chory. Nie powstrzymał łez przed kamerami