Cielecka pokazała zdjęcia z urlopu. "Wygrałaś bikini challenge"
Magdalena Cielecka rzadko kiedy pokazuje prywatne zdjęcia, choć w ostatnim czasie robi wyjątki. Podzieliła się obrazkami z magicznego południa Francji i ze swoimi znanymi przyjaciółmi.
Dla Magdaleny Cieleckiej rok 2024 obfituje w ciekawe projekty. W kinach już niedługo, bo we wrześniu, premierę będzie miał film pełen absurdów - "Drużyna A(A)" w reżyserii Daniela Jaroszka, którego poprzednia duża produkcja - "Johnny" stała się kinowym hitem. Czy tak samo będzie z historią alkoholików, którzy, próbując ratować swój ośrodek terapeutyczny, podejmują się zadania przeszmuglowania przez całą Polskę dwóch cystern spirytusu? Przekonamy się po 20 września, bo wtedy zaplanowana jest premiera filmu z m.in. Magdaleną Cielecką.
Magdalena Cielecka świętuje koniec sezonu
Cielecka poza filmami i serialami aktywna jest także na deskach teatrów. Bierze udział w przedstawieniach Nowego Teatru. Fani mogą podziwiać jej aktorski talent w takich spektaklach jak "(A)pollonia" czy "Elizabeth Costello | J.M. Coetzee". Ten drugi pokazywany był niedawno na festiwalu we francuskim Avignon.
Cielecka pokazała na zdjęciach kulisy festiwalu, z wypoczynku, z przyjaciółmi, nawet trafiły się fotki z Bartoszem Gelnerem.
"Dziękuję za ten intensywny i piękny sezon, pracę, podróże i emocje! niech trwa! teraz odpoczywam, wracam za jakiś czas" - napisała aktorka. Uwagę zwróciły te bardziej prywatne kadry, którymi się podzieliła. Pierwsze zdjęcie w bikini wywołało sporo reakcji i posypały się komentarze. "Wygrałaś bikini challenge" - napisała Marta Kuligowska, dziennikarka TVN24.
Są też reakcje od fanów. "To ja dziękuję z całego serca za ten sezon, za każdy wyczerpujący spektakl, za ciężką pracę, niesamowite emocje, za każdą chwilę, za cudowne spotkania, które zostaną w sercu na zawsze. Przede wszystkim ukłony i ogromne gratulacje za całokształt!" - napisała jedna z internautek.
Przypomnijmy, że w tym roku Magdalenę Cielecką można było także oglądać w serialu Amazon Prime Video, "Nieobliczalna", w którym zagrała wraz z Julią Wieniawą. - Julia miała bardzo wymagające aktorskie zadanie, to były dramatyczne, pełne emocji sceny. Chciała zerwać z wizerunkiem, jaki jest kolportowany i najbardziej znany i w mediach, i w innych jej odsłonach. Bardzo tego chciała, zmieniła się też fizycznie do tej roli. Zobaczyłam to i pogratulowałam jej, bo super sobie z tym poradziła. Jest w tym bardzo wiarygodna i bardzo jest tą postacią - powiedziała aktorka w rozmowie z o2.