Aktorka chciała odebrać sobie życie. To pokłosie afery z 2019 r.

Constance Wu powróciła na Twittera po trzech latach przerwy. Z jednej strony po to, by zapowiedzieć premierę swojej nowej książki "Making a Scene", ale przede wszystkim, by opisać koszmar, jaki przeżyła w ostatnim czasie po pamiętnej aferze z serialem "Przepis na amerykański sen" ("Fresh off the Boat").

Wu grała tam od 2015 r. i po czterech latach miała serdecznie dość swojej roli. Aktorka mówiła wprost, że to "wygodna i łatwa posadka", a ona chce się angażować w projekty z pasją. Po serii takich wpisów, często okraszonych wulgaryzmami, na jej skrzynkę zaczęły napływać hejterskie wiadomości typu: "przynosisz hańbę Amerykanom azjatyckiego pochodzenia".

"Patrząc wstecz, to surrealistyczne, że kilka prywatnych wiadomości przekonało mnie, bym odebrała sobie życie. Ale właśnie to się stało. Na szczęście przyjaciel znalazł mnie w porę i zawiózł na oddział ratunkowy" - wyznała Wu po trzech latach milczenia na Twitterze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Po krótkiej przerwie od Hollywood i długiej terapii czuję się wystarczająco dobrze, by wrócić tu (przynajmniej w małym stopniu). I chociaż się boję, uznałam, że jestem to winna sobie sprzed trzech lat, by zdobyć się na odwagę i podzielić moją historią, która może pomóc komuś innemu" - dodała 40-latka.

Constance Wu jest znana także z ról w takich produkcjach jak "Bajecznie bogaci Azjaci" (była nominowana do Złotego Globu), "Ślicznotki" i "Lista śmierci". Wkrótce zobaczymy ją w "East Bay" i filmie familijnym "Wielki zielony krokodyl domowy".

GDZIE SZUKAĆ POMOCY?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.