Czym zajmują się synowie Janusza Rewińskiego? Mówił, że "nie był im potrzebny"
Janusz Rewiński zmarł na początku czerwca w wieku 74 lat. Kilka dni po jego pogrzebie jedne z synów aktora umieścił w sieci poruszający wpis. Choć nie jest tajemnicą, że relacja ojca i synów nie była bliska.
Janusz Rewiński, aktor, satyryk, a także polityk, znany z ról w takich filmach jak "Kiler" czy "Podróże Pana Kleksa", miał dwóch synów z Iwoną Biernacką – Jonasza i Aleksandra. 41-letni Jonasz, najstarszy syn Rewińskiego z wykształcenia jest prawnikiem. Rozpoczął swoją karierę jako dziennikarz w TV Republika, a następnie przeniósł się do TVP Info. Miał ambicje polityczne. W 2011 r. kandydował na posła z ramienia PiS, ale nie dostał się do Sejmu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego Cezary Pazura nie pojawił się na pogrzebie Janusza Rewińskiego? Miał ważny powód.
Aleksander, młodszy z synów Janusza, wybrał zupełnie inną ścieżkę kariery. Po studiach muzycznych rozpoczął swoją przygodę z operą, gdzie zdobył uznanie jako utalentowany tenor. Występuje w operach na całym świecie i cieszy się rosnącą popularnością w środowisku artystycznym. Właśnie kariery dotyczy jego wpis, w którym także wyraźnie wyczuwalny jest smutek.
"Gdyby ktoś zapytał mnie, dlaczego zawód artysty jest niby taki trudny to odpowiedziałbym, że właśnie dlatego. W okresie żałoby emocje i uczucia biorą górę, a grafik koncertowy zmusza do przechodzenia ponad wszystkim i wymaga bycia na 99.9 procent na scenie... Śpiewak klasyczny to ponoć tzw. zawód doskonały. Ale czy na pewno i za jaką cenę?" - napisał nawiązując do swojego zawodu, który wymaga od niego dyspozycyjności i skupienia, mimo przeżywanej żałoby.
Relacje rodzinne
Jak wynika z relacji samego Janusza Rewińskiego, aktor w ostatnich latach swojego życia unikał kontaktów społecznych, skupiając się na życiu w zgodzie z naturą na swojej wsi pod Mińskiem Mazowieckim. Rewiński przyznawał, że jego synowie nie mieli potrzeby częstego kontaktu z nim, a on sam zadowalał się spokojnym życiem z dala od miasta.
- Na szczęście nie potrzebuję kontaktu z rodziną. Moi synowie mnie nie widzą miesiącami i im to nie jest potrzebne, i ja im nie jestem potrzebny. Bywają dni, że nawet telefon się do mnie nie odzywa i jest mi wtedy bardzo dobrze - przyznawał Rewiński otwarcie.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy o rewolucji w HBO Max, które zmieniło się w krótkie Max. Ile to kosztuje? Co można oglądać? Przy okazji wspominamy wstrząsające sceny z "Rodu smoka", który wraca z 2. sezonem. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: