Upadek małego gwiazdora. Zapadł wyrok. Wiadomo, co go czeka

Devin Ratray i jego dziewczyna wdali się w kłótnię, podczas której doszło do rękoczynów. 44-letni wówczas aktor uderzył swoją partnerkę w twarz, zakrył jej usta dłonią, a następnie zaczął ją podduszać. "Ofiara miała problemy z oddychaniem" - napisał w raporcie policjant.

Z policyjnego raportu wynika, że gdy emocje opadły, para rozeszła się w swoje strony, a kobieta nie miała zamiaru wnosić zarzutów. Po kilku dniach zmieniła jednak zdanie.

Proces w opisanej sprawie miał się rozpocząć 22 stycznia bieżącego roku, jednak termin ten został przesunięty, ponieważ kilka dni wcześniej Devin Ratray w poważnym stanie trafił do szpitala. Po hospitalizacji został wypisany do domu, gdzie dochodzi do pełni sił. Nie wydał żadnego oświadczenia, krążyły jedynie spekulacje, że aktor nie wytrzymał nerwowo napięcia, w jakim żyje od dłuższego czasu.

Devin Ratray ostatecznie postanowił przyznać się do dwóch stawianych mu zarzutów związanych z przemocą domową, osiągając porozumienie, które uchroni go przed więzieniem.

Aktorowi nakazano wziąć udział w terapii antyprzemocowej, poddać się regularnej kontroli na obecność narkotyków i alkoholu. Zabraniano mu także kontaktowania i zbliżania się do byłej partnerki. Wyznaczono również kwotę odszkodowania dla poszkodowanej. Jej wysokość nie została podana do publicznej wiadomości.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: