Emilian Kamiński znów na wielkim ekranie. "Zdążył zagrać najważniejsze kwestie"
Fani księdza Antoniego i Jerzego Bociana mogą odetchnąć z ulgą. Choć Emilian Kamiński zmarł, zanim na planie "U Pana Boga w Królowym Moście" padł ostatni klaps, twórcom udało się dokończyć film.
W 1998 r. do kin trafił film "U Pana Boga za piecem" w reżyserii Jacka Bromskiego. Produkcja okazała się hitem i do dziś jest często emitowana w telewizji. Przygody księdza Antoniego i mieszkańców Królowych Mostów podbiły serca publiczności i krytyków. Na 23. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni film zdobył aż siedem nagród.
Nic więc dziwnego, że produkcja doczekała się kontynuacji. W 2007 r. widzowie doczekali się "U pana Boga w ogródku", a w 2009 r. "U pana Boga za miedzą". W ostatnich latach pracowano też nad czwartą częścią serii Jacka Bromskiego. Niestety, zanim na planie padł ostatni klaps, odszedł Emilian Kamiński, który wcielał się w jedną z kluczowych postaci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premiera się jednak odbędzie
Emilian Kamiński dołączył do obsady "U pana Boga w ogródku" i z miejsca stał się ulubieńcem widzów. Aktor wcielił się w postać Jerzego Bociana, świadka koronnego w procesie gangsterów. Jego postać pojawił się również w "U pana Boga za miedzą".
W czwartej części zatytułowanej "U pana Boga w Królowym Moście" jego wątek miał być kluczowy. Jak informuje "Super Express", Emilianowi Kamińskiemu do ukończenia roli zabrakło zaledwie dwóch scen.
- Pod koniec stycznia skończyliśmy wszystkie zdjęcia. Film aktualnie jest w montażu. Jeśli chodzi o Emiliana Kamińskiego, to zdążył zagrać najważniejsze kwestie. Zabrakło mu zaledwie dwóch scen, by dokończyć rolę. Kwestie, które miał wygłosić w zaplanowanych jeszcze scenach, przepisaliśmy na inną postać. Wypowiedziała je jego filmowa żona. Miał z kimś rozmawiać, a w rezultacie rozmawia jego żona. Wybrnęliśmy w ten sposób z tej smutnej sytuacji. Nie sposób było go zastąpić kimś innym. Dubler w tym przypadku nie wchodził w grę - powiedział Jacek Bromski.
Premiera filmu "U pana Boga w Królowym Moście" odbędzie się we wrześniu tego roku.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" szkalujemy "Johna Wicka 4", wychwalamy "Sukcesję" i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.