Trwa ładowanie...

Harry Belafonte nie żyje. Jego piosenkę nucił cały świat

Harry Belafonte urodził się 1 marca 1927 roku w Nowym Jorku. Przed dekady był jedną z największych gwiazd piosenki. W 1956 roku nagrał utwór "Day-O (The Banana Boat Song)", który przyniósł mu sławę i artystyczną nieśmiertelność.

Harry Belafonte nie żyjeHarry Belafonte nie żyjeŹródło: Getty Images
d2oln1r
d2oln1r

Harry Belafonte w latach 1954 – 1988 nagrał ponad 30 płyt. Komponował i wykonywał głównie taneczne piosenki w rytmie calypso, muzyce pochodzenia afrykańskiego, która rozwinęła się na wyspach archipelagu Karaibów.

Słynny utwór "Day-O (The Banana Boat Song)" oparty został na tradycyjnej jamajskiej piosence ludowej. Jego tekst opisuje nocną pracę dokerów ładujących banany na statki. Wstaje słońce, budzi się dzień, zmiana dobiega końca, pracownicy proszą o zapłatę, aby mogli wrócić do domu…

Harry Belafonte - Day-O (The Banana Boat Song) (Live)

Piosenka "Day-O (The Banana Boat Song)" w wykonaniu Harry'ego Belafonte znalazła się w pierwszej piątce US TOP 40 Singles w 1957 roku. W późniejszym okresie była również śpiewana przez wielu artystów i wykorzystywana w filmowych produkcjach. Utwór "Day-O (The Banana Boat Song)" słyszymy m.in. w kultowej scenie, w której uczestnicy kolacji zostają opętani przez złośliwego ducha, w czarnej komedii "Sok z żuka" Tima Burtona.

Harry Belafonte stał się pierwszym Afroamerykaninem, który zdobył słynną nagrodę Emmy. Był autorem pomysłu nagrania piosenki "We Are the World", którą wykonała cała plejada gwiazd muzyki na czele z Michaelem Jacksonem. Prowadził bardzo aktywną działalnością związaną z walką o prawa człowieka. W 1987 roku Belafonte został mianowany ambasadorem dobrej woli UNICEF.

d2oln1r

Belafonte miał też na koncie wiele ról filmowych. W 1957 roku głośno było o jego romansie z Joan Collins, z którą pracował przy filmie "Island in the Sun". Często współpracował z Robertem Altmanem. Zagrał u niego w takich produkcjach, jak "Gracz", "Pret-a-Porter", "Kansas City".

Informację o śmierci artysty podał "The New York Times". Harry Belafonte zmarł 25 kwietnia w swoim domu na Manhattanie. Piosenkarz odszedł w wieku 96 lat.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" awanturujemy się o "Awanturę" na Netfliksie, załamujemy ręce nad przedziwną zmianą w HBO Max, a także rozmawiamy o największym serialowym szoku 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2oln1r
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2oln1r

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj