Harvey Weinstein cierpi w więzieniu. Objawy wskazują na koronawirusa
Harvey Weinstein od lutego przebywa w więzieniu, gdzie trafił na 23 lata po głośnym skandalu seksualnym. W trakcie procesu mocno podupadł na zdrowiu, a gdy usłyszał wyrok, od razu trafił do szpitala. Ostatnio jego stan jeszcze bardziej się pogorszył i lekarze podejrzewają, że stoi za tym Covid-19.
Portal TMZ dowiedział się, że Harvey Weinstein trafił do więziennej izolatki z wysoką gorączką i licznymi objawami, które występują u nosicieli koronawirusa. Rzecznik upadłego giganta Hollywood potwierdził, że jego klient ma zapewnioną możliwie najlepszą opiekę medyczną.
Nie ujawnił, czy Weinstein ma koronawirusa. Ale dał jasno do zrozumienia, że 68-latek cierpiący na nadciśnienie, problemy z sercem i kręgosłupem jest w grupie wysokiego ryzyka.
Nieoficjalnie wiadomo, że Weinstein miał robiony test na obecność koronawirusa we wtorek rano i jeszcze nie ujawniono jego wyników. Osadzony trafił do izolatki na 72 godziny, ale służby więzienne są gotowe na przeniesienie go do oddziału szpitalnego, jeżeli Weinstein okaże się kolejnym nosicielem koronawirusa.
Przypomnijmy, że Harvey Weinstein był jednym z najważniejszych producentów filmowych w Hollywood, który w 2018 r. stał się celem ataków kilkudziesięciu kobiet. Znane aktorki, współpracownice i inne osobistości show-biznesu zaczęły go oskarżać o molestowanie i gwałty, do których dochodziło na przestrzeni kilkudziesięciu lat.
Lista ofiar Weinsteina powiększała się z tygodnia na tydzień, ale ostatecznie został skazany za dwa zarzuty: gwałt i napaść seksualną. Wyrok: 23 lata pozbawienia wolności.