Hugh Jackman od lat walczy z rakiem skóry. Jest po kolejnym badaniu
06.04.2023 07:54
Hugh Jackman pochodzi z Australii, która jest światową stolicą raka skóry. Prawie pół miliona ludzi rocznie leczy się tam na różne formy tego nowotworu, z czego u 11,5 tys. występuje czerniak złośliwy. Odtwórca roli Wolverine’a niestety nie jest tutaj wyjątkiem.
54-latek wyznał niedawno, że poddał się kolejnym biopsjom, które pomogą postawić właściwą diagnozę. Aktor nauczony swoim doświadczeniem apeluje, by zwracać szczególną uwagę na znamiona na skórze i używać kremu z mocnym filtrem. Sam jest bowiem bardzo narażony na wystąpienie raka skóry.
W najnowszym wpisie na Instagramie Jackman zdradził, jaki był wynik badania i podziękował za nagłośnienie jego historii. Dzięki temu wielu ludzi może bowiem brać z niego przykład.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" szkalujemy "Johna Wicka 4", wychwalamy "Sukcesję" i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
"Chciałem, żebyście usłyszeli to ode mnie"
Na początku kwietnia Hugh Jackman zamieścił na Instagramie krótki filmik, w którym pokazał się z opatrunkiem na nosie. - Chciałem, żebyście usłyszeli to ode mnie, na wypadek, gdyby ktoś zobaczył mnie na ulicy czy coś. Właśnie miałem zrobione dwie biopsje - zaczął Jackman.
Na Instagramie śledzi go ponad 31 mln osób z całego świata. Aktor może więc być inspiracją i wzorem do naśladowania dla wielu z nich. Jackman zapowiedział, że otrzyma wynik badań po kilku dniach i na pewno podzieli się szczegółami. Jak obiecał, tak zrobił.
"Dziękuję wszystkim za miłość"
"Moje biopsje dały negatywny wynik. Dziękuję WSZYSTKIM za miłość. Czuję to. Dziękuję też mediom za rozpowszechnienie tej bardzo ważnej wiadomości" - pisał Jackman na Instagramie.
"Pamiętaj, aby niezależnie od pory roku stosować kremy z wysokim filtrem SPF" - podkreślił aktor, który po raz pierwszy usłyszał diagnozę "rak skóry" w 2013 r. Niestety nie skończyło się na jednym wycięciu znamienia, które miał na nosie. Od tamtego czasu Jackman poddaje się regularnym badaniom i miał już co najmniej sześć zabiegów.