Gwiazdy składają hołd aktorowi. Odszedł zbyt szybko
Śmierć Irrfana Khana to jedna z bardziej zasmucających informacji końca kwietnia. Gwiazdor "Slumdoga", "Życia Pi" i "Smaku Curry" odszedł zbyt wcześnie. Tak znani artyści wspominają zmarłego Irrfana Khana.
Irrfan Khan zmarł w wieku 53 lat. Kilka lat temu zdiagnozowano u niego guza neuroendokrynnego przewodu pokarmowego. Leczył się w Londynie, a potem wrócił do rodzinnych Indii. 28 kwietnia przyjęto go do szpitala Kokilaben Dhirubhai Ambani w Mumbaju. Miał infekcję jelita grubego. Następnego dnia aktor zmarł. Zaledwie kilka dni wcześniej stracił mamę, w której pogrzebie nie mógł uczestniczyć w związku z panującą pandemią.
Zobacz: Gwiazdy, które zmarły na koronawirusa
Odejście Khana odbiło się głośnym echem na całym świecie. Nic dziwnego. Był uwielbiany i w Hollywood, i w Bollywood. W Indiach gwiazdy jego pokroju traktowane są niemal jak bóstwa i tak było w przypadku Khana.
Jego kariera rozkwitła, gdy udało mu się dostać rolę w filmie "Cena odwagi". Zagrał u boku Angeliny Jolie.
Aktorka tak go teraz wspomina: - Był wielkodusznym artystą, co sprawiało, że praca z nim przy każdej scenie była przyjemnością.
- Pamiętam, z jaką intensywnością poświęcał się pracy i pamiętam jego uśmiech. Przesyłam kondolencje i wyrazy wsparcia jego rodzinie, przyjaciołom i wszystkim, którzy podziwiali jego pracę w Indiach i na całym świecie - powiedziała Jolie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Po filmie z Jolie dostał rolę w "Pociągu do Darjeeling", Wesa Andersona. W 2008 r. mogliśmy zobaczyć go w niewielkiej roli w "Zakochanym Nowym Jorku", gdzie grał epizod z Natalie Portman.
Aktorka na Instagramie przypomniała zdjęcie z planu i krótko napisała, że śle wyrazy miłości dla rodziny jej kolegi z planu.
Danny Boyle, który wyreżyserował "Slumdoga: milionera z ulicy" powiedział w rozmowie z BBC:
- To był niezwykły aktor i odegrał ważną rolę przy tworzeniu "Slumdoga". To nie była duża rola, tak naprawdę na papierze wyglądała marniej. Ale Irrfan dostrzegł, że ma możliwość pokazania widzom swoją godność, dostojność, urok, inteligencję i spokój.
Collin Trevorrow, reżyser "Jurrasic World", także złożył hołd zmarłemu gwiazdorowi.
"Wspaniałomyślny człowiek, który odnajdywał piękno nawet w bólu. Gdy ostatnio wymienialiśmy wiadomości, napisał mi, żebym pamiętał o 'niezwykłych aspektach naszej egzystencji' w najtrudniejszych dniach" - napisał i pokazał zdjęcie roześmianego Khana.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Khan był uwielbiany nie tylko przez warsztat aktorski, ale i przez skromność. Podczas promocji "Jurrasic World" przyznał, że gdy w latach 90. do kin wchodził "Park Jurajski", jego nie było stać nawet na bilet. Po wielu latach zagrał w jednym z filmów tej serii, która zarobiła na świecie ponad 1,5 mld dolarów!
Trwa ładowanie wpisu: instagram