Dla fanów Michaela Jacksona dwie wiadomości - zła i dobra. Wbrew przyjętej w takich sytuacjach kolejności, zaczynamy od dobrej. Nowa płyta artysty ukaże się w roku 2000, dokładnie na jesieni. Ale będzie to nie tylko płyta nowa, lecz również... ostatnia! - przynajmniej wedle zapowiedzi gwiazdora. Jackson chce zakończyć karierę muzyczną, by zacząć inną - filmową. Jeśli będzie równie obfitująca w sukcesy co kariera muzyczna, Marlon Brando wreszcie doczeka się następcy.