Jamie Lee Curtis rozbawiła wszystkich do łez. Wspomniała o europejskich korzeniach
Jamie Lee Curtis na 95. gali wręczenia Oscarów zdobyła nagrodę dla najlepszej aktorki drugoplanowej. Tradycyjnie po ceremonii odbyło się spotkanie z dziennikarzami, na którym gwiazda "Wszystko wszędzie naraz" popełniła zabawną gafę, którą zamieniła w iście komediowe przedstawienie.
Po sieci krąży nagranie, na którym Jamie Lee Curtis ma odpowiadać na pytania dziennikarzy z różnych zakątków świata, zadawane za pośrednictwem wideokonferencji. - Na marginesie – ci wszyscy "wirtualni ludzie" g...o dostają. Nie dostają jedzenia, nie dostają wody. Siedzą w swoich domach, ich dzieci wrzeszczą, mężowie ich zdradzają - mówiła aktorka, rozśmieszając wszystkich wokół.
Kiedy usłyszała głos węgierskiej dziennikarki, która żartobliwie odpowiedziała, że "ma jedzenie", Curtis zaczęła bić się w piersi i przepraszać za swoje żarty. Aktorka była bowiem przekonana, że nie będzie rozmawiać bezpośrednio z "wirtualnymi ludźmi", tylko ktoś będzie odczytywał nadesłane pytania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jerzy Skolimowski nie liczy na Oscara. "Jesteśmy na pozycji przegranej"
- Ludzie, nie kasujcie mnie teraz. Nie kasujcie mnie przez to, że założyłam, że mężowie was zdradzają - żartowała dalej Curtis. - Naprawdę, nie psujcie mi tej chwili. Nie zniosę tego, jeśli mnie teraz skasujecie. Zróbcie to jutro, ale nie teraz. Dajcie mi spokój - mówiła po zdobyciu pierwszego Oscara w karierze.
Wcześniej przy okazji zadawania pytania przez dziennikarkę z Węgier, Jamie Lee Curtis wspomniała o swoich korzeniach. - Węgry, oczywiście, to kraj mojej rodziny. Tony Curtis pochodzi z Węgier - przypomniała córka Tony’ego Curtisa i Janet Leigh.
Tony Curtis przyszedł na świat jako Bernard Schwartz i był synem węgierskich Żydów. Nie urodził się jednak w przedwojennej Europie, tylko już po przybyciu swoich rodziców do Nowego Jorku.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
ZAGŁOSUJ NA NAJLEPSZE SERIALE 2022: