Jan Nowicki nie żyje. Aktor miał skomplikowane życie miłosne. Dwa razy stawał na ślubnym kobiercu, miał dzieci z nieformalnych związków
07.12.2022 | aktual.: 07.12.2022 12:35
Jan Nowicki odszedł 7 grudnia 2022 r. 83-letni aktor zmarł zaledwie miesiąc po swoich 83. urodzinach. Do końca był aktywny, bywał na lokalnych wydarzeniach kulturalnych. Pozostawił żonę Annę Kondratowicz. Była jego drugą małżonką.
Jan Nowcki odszedł w swoim domu w Krzewencie. Informację potwierdził jego syn Łukasz Nowicki. Aktor to owoc związku Jana z Barbarą Sobottą, która była pierwszą z kilku najważniejszych życiowych partnerek Nowickiego (dwie z nich dały mu dzieci). Nigdy nie wzięli jednak ślubu. Sobotta była lekkoatletką, sprinterką. Zakochani poznali się na basenie. Podobno aktor, gdy tylko zobaczył Sobottę wynurzającą się z wody, rzucił, że ta kobieta zostanie matką jego dziecka. I faktycznie. Nieformalna relacja aktora i sportsmenki związała ich ze sobą na zawsze ze względu na syna. Łukasz Nowicki przyszedł na świat w 1973 r. Niestety, Jan nie był najlepszym ojcem i wydaje się, że przez lata nawet nie zdawał sobie z tego sprawy.
- Nie miałem wtedy wyrzutów sumienia, że zaniedbuję syna. Nie znałem mojego ojca, zmarł, gdy miałem rok. A ojczym potrafił znikać na kilka lat. I to w niczym nie przeszkadzało mi go kochać. W Kowalu wokół nie widziałem ojców zajmujących się dziećmi. Tak jak w góralskiej piosence: "Kołysz se go sama, boś ty jego mama, ja kołysał nie będę". Mężczyźni w moim miasteczku byli prostymi rzemieślnikami. Całymi dniami ciężko pracowali, by zarobić na rodzinę. Zapamiętałem, że facet ma ciężko pracować, a potem może się napić. Po rozstaniach wciąż utrzymywałem i dzieci, i byłe kobiety - mówił szczerze w wywiadzie, który ukazał się w "Twoim Stylu".
Zobacz także
Jan Nowicki i Marta Mészáros
Gdy Nowicki rozstał się z matką swojego syna, związał się z Ireną Paszyn. Zakochani szybko doczekali się dziecka - córki Sajany. Kobieta mieszka w Niemczech. Nowicki nie miał więcej dzieci, choć po rozstaniu z Paszyn dwa razy stawał na ślubnym kobiercu. Jednak zanim zdecydował się na pierwszy ślub, przez 30 lat trwał u boku węgierskiej reżyserki Marty Mészáros. Ich pierwsze spotkanie nie wróżyło dobrze. Aktor był wobec kobiety brutalnie szczery.
"Pani wygląda, jakby dziecko próbowało namalować kobietę na płocie, wszystko u pani jest nie na miejscu. A ona pytała: Dlaczego? Bo co? Niech pani spojrzy na swój nos, gdzie ma pani szyję, przecież pani nawet udusić nie można. Cały czas w oczach Marty widziałem postępujące rozbawienie, dlatego, że to, co mówiłem, nie było pozbawione słuszności, choć brutalnej" - pisał Nowicki w książce "Dżentelmeni PRL-u".
Marta i Jan byli ze sobą przez kilka dekad. Ich związek był burzliwy, w końcu doszło do rozstania. Nie było łagodne. - Myślę, że on nie potrafi kochać ludzi. Chociaż chce. Nie potrafi stworzyć ciepłych relacji ze swoim otoczeniem - mówiła Mészáros "Vivie!".
Jan Nowicki i Małgorzata Potocka
Jan Nowicki był rozchwytywany przez kobiety, nie myślał o ożenku. Ślubu udało mu się uniknąć aż do 2009 r. Wtedy wreszcie stanął na ślubnym kobiercu. Jego wybranką była Małgorzata Potocka. Aktor miał 70 lat. Swoją ukochaną poznał 30 lat wcześniej, ale dopiero po kilku dekadach zaiskrzyło między nimi na tyle, by zdecydowali się na związek.
Ale miłość wypaliła się szybko, bo już w 2015 r. para się rozwiodła. Potocka tłumaczyła rozstanie faktem, że wspomnienia o Nowickim nie pokryły się z rzeczywistością. Dla niej szalenie ważna była praca zawodowa, dla niego życie bez zobowiązań.
Jan Nowicki i Anna Kondratowicz
Nowicki rozwiódł się w 2015 r., a już w 2016 r. miał kolejną żonę. Tym razem nie zwlekał ze ślubem, choć przez bardzo długi czas udało mu się utrzymać go w tajemnicy. Ożenił się jako 77-latek, a dwa lata później przyznał to w wywiadzie. Żoną gwiazdora została wówczas jego menadżerka Anna Kondratowicz.
- Najwspanialszą obecność, jaka mnie w całym życiu spotkała, mam obok siebie. Żeby to nie zabrzmiało jak z jakiejś Rodziewiczówny, ale spotkałem miłość teraz. To jest moja Ania - mówił Nowicki w "Vivie!". - W momencie, kiedy o tym rozmawiamy, do pokoju weszła moja Ania. (...) może zabrzmi to sentymentalnie w ustach 80-letniego starca, ale nasze miejsce jest tam, gdzie kogoś kochamy i ktoś kocha nas. Człowiek mieszka tam, gdzie jest jego serce.
Jan Nowicki i Łukasz Nowicki
Jan Nowicki dwa razy stawał na ślubnym kobiercu, stworzył też kilka poważnych relacji z kobietami, doczekał się dwójki dzieci i kilkorga wnucząt. Zmarł w wieku 83 lat, zakochany w swojej drugiej małżonce.