Jennifer Lopez z trudem powstrzymuje łzy na scenie
Jennifer Lopez otrzymała statuetkę Spotlight Award na gali festiwalu filmowego w Palm Springs za swoją rolę w filmie "Hustlers" ("Ślicznotki").
To świetny okres w życiu zawodowym 50-letniej piosenkarki, aktorki i tancerki. Już niebawem będzie gwiazdą jednego z najważniejszych wydarzeń: rozgrywek Super Bowl, które oglądają miliony widzów w Stanach. Razem z Shakirą dadzą koncert w przerwie.
Póki co triumfy święci jej rola w filmie "Ślicznotki", gdzie Lopez gra striptizerkę. Film inspirowany jest prawdziwą historią grupy byłych tancerek z klubu nocnego. Kobiety postanowiły zemścić się na byłych klientach, biznesmenach z Wall Street. Film powstał na podstawie artykułu Jessiki Pressler z New York Magazine "The Hustlers at Scores".
Lopez została nominowana za swoją rolę do Złotego Globu i przewiduje się, że go otrzyma. Teraz odbierając statuetkę w Palm Spring nie mogła powstrzymać łez wzruszenia.
Tego wieczoru wyglądała wręcz bajecznie. Miała na sobie długą suknię w pastelowych barwach, z odsłoniętymi ramionami i masywnym trenem. Włosy gładko zaczesała do tyłu w pokaźny kok nad karkiem.