Joe Wright mówi "nie" lady
Wbrew wcześniejszym doniesieniom, brytyjski reżyser Joe Wright nie zamierza się podjąć przeniesienia na duży ekran musicalu "My Fair Lady".
01.11.2009 11:33
Już od dłuższego czasu trwają spekulacje, kto stanie za kamerą nowej wersji komedii muzycznej "My Fair Lady". Ostatnio potwierdzono nawet nazwisko reżysera "Dumy i uprzedzenia" oraz "Pokuty" Joe Wrighta. Ten jednak zaprzeczył informacjom jakoby miał podjąć się realizacji filmu z Keirą Knightley w roli tytułowej.
W czasie wywiadu udzielonego w dniu premiery filmu "Nowhere Boy", reżyser oświadczył: "To wszystko kłamstwo. Przez kilka minut nawet pomyślałem, że mógłbym to zrobić, ale zdecydowałem się jednak nie. Jakimś przypadkiem trafiło to do prasy." Wright nie podał powodów, dla jakich nie chce nakręcić nowej wersji "My Fair Lady".
Według innych doniesień, wśród głównych kandydatów na reżysera projektu znalazł się wcześniej Danny Boyle. Ten jednak też nie wyraził zainteresowania produkcją. Obecnie w kontekście projektu pojawiło się nazwisko innego brytyjskiego filmowca, Olivera Parkera.
Przypomnijmy, iż remake komedii muzycznej oparty będzie na scenariuszu Emmy Thompson. Produkcja inspirowana sztuką "Pigmalion" George'a Bernarda Shawa opowiada o prostej kwiaciarce imieniem Eliza Doolittle. Dziewczyna trafia pod opiekę pewnego profesora Henry'ego Higginsa, który uczy ją poprawnej wymowy i dobrych manier, otwierając jej drogę na salony.
Produkcją nowego filmu zajął się Duncan Kenworthy. Projekt pozostanie wierny oryginałowi, akcja rozgrywać się będzie w Londynie, w roku 1912. Twórcy mają jednak nadzieję naszkicować czytelny portret emocjonalny panny Doolittle, przedstawiając jej radości i frustracje, towarzyszące przemianie z prostaczki w damę. Prapremiera musicalu "My Fair Lady", z muzyką Fredericka Loewe i piosenkami Alana Jaya Lernera, odbyła się w roku 1956. W postać Elizy Doolittle wcieliła się Julie Andrews, której partnerował Rex Harrison. W kinowej wersji słynnej opowieści, wyreżyserowanej przez George'a Cukora, główne role zagrali Harrison i Audrey Hepburn.