Kolejna afera? Jedna z kobiet mówi o molestowaniu na planie "Dziewczyn z Dubaju"

- Na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że takich zdarzeń nie da się wymazać z głowy. Prędzej czy później wybuchniesz… We mnie wszystko pękło na premierze - mówi Piotrowi Krysiakowi jedna z kobiet, która pracowała jako statystka na planie "Dziewczyn z Dubaju". Opisuje, do czego miało dojść podczas kręcenia jednej ze scen.

Kadr z filmu "Dziewczyny z Dubaju"Kadr z filmu "Dziewczyny z Dubaju"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe |

"Dziewczyny z Dubaju" stały się w kilka tygodni kasowym hitem. Obecnie film obejrzało już ponad 700 tys. widzów. Nie licząc widowni w innych krajach, gdzie produkcja również cieszy się niemałym zainteresowaniem. Szokująca historia oparta na reportażu Piotra Krysiaka od początku prac budziła potężne zainteresowanie. Doszły do tego afery mniejszego i większego kalibru: niejasne interesy Emila S., zarzuty prokuratorskie dla niego i Dody, konflikt małżonków, blokowanie Marii Sadowskiej dostępu do montażowni, konflikt z Piotrem Krysiakiem, który Emila nazwał "Łyżwińskim polskiej kinematografii".

Teraz nazwisko Piotra Krysiaka znowu wypływa. Autor książki "Dziewczyny z Dubaju" na swoim facebookowym profilu opublikował krótki wywiad z kobietą, która przedstawia się jako jedna z statystek w "Dziewczynach z Dubaju". Opowiedziała Krysiakowi o tym, co przeżyła na planie filmu.

Zobacz: Paulina Gałązka o pracy z Dodą i "Dziewczynach z Dubaju"

Kobieta w rozmowie z Krysiakiem podkreśla, że nie opowiada tej historii ani dla sławy, ani dla pieniędzy. "Pieniądze mam i mi ich wystarcza. Sławy nie oczekuję, dlatego proszę Pana o niepodawanie moich danych" - czytamy. Relacjonuje Krysiakowi, że o castingu do filmu dowiedziała się od koleżanki. Żeby zostać statystką na planie, miała nagrać krótki filmik, w którym pokazałaby swoje ciało. Kilka dni później było nagranie.

"Brałam udział w dwóch planach. Jeden nazywał się 'Wielka złota impreza bez granic', a drugi 'Sex na schodach'. Podczas tego drugiego planu mężczyzna, z którym miałam symulować uprawianie sexu w pozycji 6/9, zaczął lizać moje intymne miejsce. Natychmiast zareagowałam. Wtedy przestał. Nad głową spostrzegłem kamerę, która do nas dojeżdżała. Przez intercom usłyszeliśmy, że to koniec zdjęć i że dobra robota. Rozległy się brawa" - opisuje.

Krysiak zapytał, czy zgłosiła to kierownikowi planu lub producentom. Kobieta odpowiedziała, że nie, że była w szoku.

"Chciałam stamtąd jak najszybciej uciec. Gdy wyszłyśmy z budynku, od razu powiedziałam o zajściu koleżance. Mdliło mnie, miałam zawroty głowy. Chciałam jak najszybciej znaleźć się w domu" - cytuje ją Krysiak. O sprawie nie poinformowała także agencji aktorskiej, bo w tej rzekomo miało dochodzić do mobbingu.

"Kilka miesięcy po tych wydarzeniach pracowałam na planie innego filmu, w którym również jest sporo scen nagości. Proszę sobie wyobrazić, że po pierwsze na planie był psycholog już przed startem zdjęć i po zdjęciach tylko i wyłącznie do dyspozycji aktorów, którzy grali nago. Za każdym razem przed startem zdjęć rozmawiał z nami, pytał czy wszystko w porządku. Kiedy dana scena się kończyła, natychmiast przychodziły po nas osoby, które zakrywały nas ręcznikami i odprowadzały do garderoby, żeby nawet ekipa techniczna nas nie oglądała. Podczas tzw. pikantnych scen na planie byli tylko ci, którzy byli potrzebni i nikogo więcej. Mało tego, wszyscy bez wyjątku - kobiety i mężczyźni mieli zaklejone taśmą intymne części ciała. W przerwach zakrywali nas ręcznikami i dezynfekowali. Właśnie po to, by do takich sytuacji, jak mnie spotkały, nie dochodziło. Gdyby w 'Dziewczynach' była taka osoba, zgłosiłabym to" - opisuje.

Inaczej sytuacja miała wyglądać na planie "Dziewczyn z Dubaju", gdzie - jak relacjonuje kobieta - "wszyscy na nas patrzyli, podczas przerwy przychodzili oglądać nas ochroniarze".

"Może każda następna statystka, której się przytrafi coś takiego, będzie miała więcej odwagi... Że od razu o wszystkim powie. Albo odmówi pracy, jeśli plan będzie nieprofesjonalnie przygotowany. Na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że takich zdarzeń nie da się wymazać z głowy. Prędzej czy później wybuchniesz... We mnie wszystko pękło na premierze" - komentuje.

Z relacji kobiety wynika, że sprawa została zgłoszona do prokuratury. Krysiak zaznaczył jednak, że gdy próbował się skontaktować w tej sprawie z prokuratorem i potwierdzić, czy prowadzone jest jakieś postępowanie, nie uzyskał telefonicznie żadnych informacji. Twórcy "Dziewczyn z Dubaju" jeszcze nie odnieśli się do wpisu Krysiaka i relacji kobiety.

Wybrane dla Ciebie

Roseanne Barr krytykuje Trumpa za zmianę stanowiska w sprawie listy Epsteina
Roseanne Barr krytykuje Trumpa za zmianę stanowiska w sprawie listy Epsteina
Najbardziej żenujący moment w karierze. Zawstydzili aktora w kilka minut
Najbardziej żenujący moment w karierze. Zawstydzili aktora w kilka minut
Żyła złota. Gwiazdor wraca do filmu, który zarobił setki milionów dolarów
Żyła złota. Gwiazdor wraca do filmu, który zarobił setki milionów dolarów
Były znaki. Romans Jennifer Aniston trwa od dawna
Były znaki. Romans Jennifer Aniston trwa od dawna
John Cusack opublikował antysemickiego mema. Internauci oburzeni
John Cusack opublikował antysemickiego mema. Internauci oburzeni
Tak wyrzucili Deppa z pracy. Przerywa milczenie
Tak wyrzucili Deppa z pracy. Przerywa milczenie
Kardiolog ujawnia przyczynę śmierci Michaela Madsena
Kardiolog ujawnia przyczynę śmierci Michaela Madsena
61-letnia gwiazda akcyjniaków w bikini. Wciąż zachwyca
61-letnia gwiazda akcyjniaków w bikini. Wciąż zachwyca
Olśniewająca ukochana Supermana. Wszystkie oczy na Rachel
Olśniewająca ukochana Supermana. Wszystkie oczy na Rachel
Cosmo Jarvis opuszcza obsadę nowego filmu Christophera Nolana
Cosmo Jarvis opuszcza obsadę nowego filmu Christophera Nolana
Nowy "Superman". Są już pierwsze reakcje
Nowy "Superman". Są już pierwsze reakcje
Superman imigrantem? Reżyser rozzłościł fanów
Superman imigrantem? Reżyser rozzłościł fanów