Koniec kariery Mela Gibsona?
Kariera Mela Gibsona zdaje się być zakończona. Ostatnie zachowanie gwiazdora może mieć nieodwracalne konsekwencje.
12.07.2010 19:33
Do sieci wyciekły niedawno nagrania, w których aktor groził byłej partnerce Oksanie Grigoriewej oraz obrzucał ją wyzwiskami. Rosjanka usłyszała m.in., że wygląda jak "tania dzi**a".
Grigoriewa twierdzi, że nagrała rozmowę ponieważ obawiała się o swoje bezpieczeństwo, nie raz bowiem słyszała groźby od Gibsona, w tym, że "zakopie ją w ogrodzie".
Kiedy sensacja wyszła na jaw, 54-latka opuścił agent, Ed Limato. Jednocześnie pojawiły się plotki o końcu kariery aktora i reżysera. - Prędzej zaręczę się z Lindsay Lohan niż nakręcę z nim jakiś film - miał powiedzieć jeden z hollywoodzkich decydentów.
W podobnym tonie wypowiadały się także inne osoby z branży.
Gwiazdor i modelka są rodzicami niespełna rocznej Lucii, na którą Gibson podobno nie płaci alimentów.
Dorobek Mela Gibsona zamyka rola w thrillerze "Furia".