Oskarżają go o gwałty. Aktorka wyznała, jaki był w tamtym czasie
Nie milkną echa po oskarżeniach czterech anonimowych kobiet, które w brytyjskiej prasie nazwały Russella Branda gwałcicielem, napastnikiem seksualnym itp. Do traumatycznych wydarzeń miało dochodzić w latach 2006-2013. W tym samym czasie Kristen Bell kręciła z nim film i na wstępie ostrzegła go, by "trzymał łapy przy sobie".
19.09.2023 | aktual.: 19.09.2023 14:16
Kristen Bell i Russell Brand grali parę w komedii romantycznej "Chłopaki też płaczą" (2008). Aktorka już kilkanaście lat temu mówiła w jednym z wywiadów, że Brand był "psem na baby" i ostrzegła go, by trzymał swoje ręce z daleka od niej. - Nie próbował ze mną zadzierać. Wiedział, że utnę mu "orzechy" - wyznała Bell w rozmowie ze szkocką gazetą w 2010 r.
- Od początku dałam mu jasno do zrozumienia, że kopnę go w jaja, jeśli czegokolwiek spróbuje. Więc był zastraszony - dodała aktorka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Słowa Bell wypłynęły po niedawnych oskarżeniach wymierzonych w Branda i rzucają zupełnie nowe światło na całą sytuację. Jedna z oskarżycielek twierdził, że została zgwałcona "pod ścianą" w domu Branda w Los Angeles w lipcu 2012 r. Inna opowiedziała, że Russell stosował w stosunku do niej "przemoc emocjonalną" i "kontrolował" ją, gdy byli w związku. Ona miała wtedy 16, a on 31 lat. "Nie widziałam przed sobą tego kochającego zabawę faceta" – napisała w upublicznionym liście kolejna domniemana ofiara. "Widziałam człowieka, który nie potrafił się opanować, a słowo NIE było bardziej wyzwaniem niż rozkazem".
Russell Brand w latach 2006-2013, kiedy miało dochodzić do wspomnianych sytuacji, był topowym aktorem komediowym. Był też bardzo rozwiązły, do czego sam się wielokrotnie przyznawał w wywiadach i książkach. Dziś odrzuca wszelkie zarzuty, twierdząc, że wszystkie te oskarżenia dotyczą właśnie tamtego okresu, gdy miał wiele kobiet, ale żadnej do niczego nie zmuszał.
Brand błyskawicznie poniósł jednak konsekwencje po publikacji oskarżeń w "Sunday Times". Z dnia na dzień odwołano wszystkie jego nadchodzące występy, a jeden z wydawców zerwał kontrakt na przyszłe publikacje komika.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat "One Piece" Netfliksa, masakrujemy "Ślub od pierwszego wejrzenia" i "Żony Warszawy", a także rozwiązujemy "Problem trzech ciał" i innych nadchodzących ekranizacji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.