"Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun". Prasa umiera. Filmy Andersona żyją swoim najlepszym życiem

Pamiętacie, jak w "Ferdydurke" nauczyciel i uczniowie powtarzają w kółko, że "Słowacki wielkim poetą był"? Zero argumentów innych niż "wielkim poetą był". Wielkim reżyserem jest Wes Anderson, ale możemy podać dziesiątki argumentów za tym, że "wzbudza w nas zachwyt i miłość". "Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun" dostarcza ich mnóstwo.

"Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun" walczy w konkursie głównym EnergaCamerimage"Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun" walczy w konkursie głównym EnergaCamerimage
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Magdalena Drozdek

Komuś, kto wpadł na pomysł takiego polskiego tytułu nowego filmu Wesa Andersona, chyba nie bardzo zależy na widzach w kinie. Zapamiętajcie jednak nazwę tego filmu, bo "Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun" to najlepszy film w przepięknym dorobku Wesa Andersona. Pokochaliśmy go za "Genialny klan", "Podwodne życie ze Steve’em Zissou" czy "Kochanków z Księżyca". Akademia Filmowa obsypała go Oscarami za "Grand Budapest Hotel". A okazuje, że Wes jeszcze nie pokazał wszystkiego, co potrafi. Tamte filmy, które zebrały aplauz na świecie, to był tylko przedsmak tego, co reżyser serwuje w "Kurierze Francuskim".

To historia o pewnym dogorywającym magazynie, tytułowym "Kurierze". Prasa umiera, umiera słynna gazeta i jej założyciel Arthur Howitzer, Jr. (w tej roli Bill Murray). Redakcja przygotowuje ostatnie wydanie. Składają się na nie trzy duże reportaże. Każdy z nich w filmie stanowi osobną, mniej więcej 30-minutową historię.

ZOBACZ TEŻ: Rozkręca karierę na świecie. Zofia Wichłacz o blaskach i cieniach swojej pracy

Herbsaint Sazerac (Owen Wilson) pisze o zmieniającym się mieście, w którym rozgrywa się cała akcja – wymyślonym przez Wesa Andersona francuskim miasteczku Ennui-sur-Blasé. Sazerac, przemierzając miasto na rowerze, opisuje jego mroczne strony i zwykłą codzienność, w której nie brakuje żigolaków, prostytutek i topielców. Nie brakuje w tym też uroku, humoru i świetnie zrealizowanych, zaskakujących ujęć, za które w całym filmie odpowiada Robert D. Yeoman.

Historyczka i krytyczka sztuki J.K.L Berensen (grana przez doskonałą Tildę Swinton) opowiada historię Mosesa Rosenthalera (Benicio Del Toro) – psychopaty i mordercy, który odbywa wyrok dożywocia w ściśle strzeżonym zakładzie karnym w Ennui. Poza tym, że był w stanie rozczłonkować dwóch przypadkowych gości w barze, Moses jest wybitnym artystą. Jego największą muzą, a zarazem kochanką, jest surowa strażniczka Simone (Léa Seydoux). Talent Mosesa postanawia wykorzystać oszust podatkowy i kurator sztuki Julien Cadazio (Adrien Brody), który finalnie doprowadza do dość chaotycznej i śmiertelnej w skutkach wystawy nowego dzieła Mosesa w więziennej sali gimnastycznej.

kurier francuski
Benicio Del Toro jako Moses Rosenthaler © Materiały prasowe

Można doszukać się tu historii romantyzowania morderców, co tak chętnie wykorzystywane jest w dzisiejszych mediach. O obiektywizmie, którego nie zachowują dziennikarze, jest natomiast w historii korespondentki politycznej Lucindy Krementz (Frances McDormand), która wdaje się w romans z młodziutkim przywódcą studenckiego ruchu oporu – Zeffirellim (Timothée Chalamet).

kurier francuski
Frances McDormand w roli Lucindy Krementz © Materiały prasowe

Wisienką na tym różowym torcie jest historia reportera Roebucka Wrighta (Jeffrey Wright) – czarnoskórego homoseksualisty, który przez swoją orientację jest wypchnięty na margines społeczeństwa. Jego historia policyjnego kucharza i porwania syna komendanta policji to jazda bez trzymanki. Dosłownie i w przenośni.

Wes żongluje stylistyką, serwując sceny kolorowe, czarno-białe, animację, animację poklatkową i jeszcze kilka innych rozwiązań, które sprawiają, że na tym filmie nie da się nudzić. Mrugnijcie, a przegapicie w jednej z animacji polski akcent!

kurier francuski
© Materiały prasowe

"Kurier Francuski" to najlepszy film Andersona, ale też najlepsza komedia, jaką pokazano w ostatnim czasie. Ten reżyser nie ma sobie równych. Powracająca gwardia jego ulubionych aktorów (Swinton, Murray, Schwarzman, Brody czy Norton) sprawia, że wchodzimy w to kolorowe i osobliwe uniwersum, które totalnie odrywa od rzeczywistości. Rzeczywistości, która sprawiła, że film Andersona musiał przeleżeć w szufladzie dobrych kilkanaście miesięcy w związku z pandemią koronawirusa i blokadą kin.

Ale jak dobrze, że są tacy twórcy jak Anderson, który w najlepszy sposób przypomina, dlaczego kochamy filmy. Nic śmieszniejszego nie zobaczycie.

"Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun" pokazywany jest premierowo na 29. EnergaCamerimage w Toruniu. Film bierze udział w konkursie głównym festiwalu, którego WP jest patronem medialnym. Dzieło Andersona będzie można oglądać w kinach w całej Polsce już od 19 listopada.

Źródło artykułu: WP Film

Wybrane dla Ciebie

Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
Agnieszka Holland do dziennikarzy: "Ja wiem, że odmawia mi się polskości"
Agnieszka Holland do dziennikarzy: "Ja wiem, że odmawia mi się polskości"
Tego się nie da oglądać. "Poczujecie się oszukani i znudzeni"
Tego się nie da oglądać. "Poczujecie się oszukani i znudzeni"
Po morderstwie aktywisty Apple TV+ wstrzymuje premierę serialu. Aktorka zabiera głos
Po morderstwie aktywisty Apple TV+ wstrzymuje premierę serialu. Aktorka zabiera głos
Ciąg dalszy jednak nastąpił. "Wow, to naprawdę świetny film"
Ciąg dalszy jednak nastąpił. "Wow, to naprawdę świetny film"
Grał kochanka Kidman. Teraz mówi o reakcjach fanów. "Nie uwierzysz, co robiłam, oglądając ten film"
Grał kochanka Kidman. Teraz mówi o reakcjach fanów. "Nie uwierzysz, co robiłam, oglądając ten film"
Pobudza najniższe instynkty. "Nadmierna brutalność, ekranowy sadyzm"
Pobudza najniższe instynkty. "Nadmierna brutalność, ekranowy sadyzm"
Zwierzęca krwawa zemsta. Feministyczny horror pokazuje rogi
Zwierzęca krwawa zemsta. Feministyczny horror pokazuje rogi
Emma Watson o relacji z J.K. Rowling po jej transfobicznych komentarzach. "Chcę kochać ludzi"
Emma Watson o relacji z J.K. Rowling po jej transfobicznych komentarzach. "Chcę kochać ludzi"