Lindsay Lohan wini mężczyzn
Lindsay Lohan obwinia mężczyzn za swe uzależnienia.
Aktorka, która przebywa obecnie w klinice odwykowej Promises w Malibu, doszła do wniosku, że nieudane związki i niepewność co do własnych przyjaciół są powodem jej problemów.
- Lindsay przyznała, że to mężczyźni niszczą jej życie - zdradza informator czasopisma "Star Magazine". - Twierdzi też, że w Los Angeles nie jest łatwo o prawdziwych przyjaciół.
Tymczasem, gwiazda postanowiła potraktować odwyk poważnie i odwołała huczną
imprezę zaplanowaną na 21. urodziny. To już druga wizyta Lohan w klinice w tym roku - w lutym zakończyła 30-dniowy pobyt w ośrodku Wonderland.
Aktorka i piosenkarka prawdopodobnie wejdzie latem do studia, by nagrać nową płytę. Jej ostatni film to "Twarda sztuka", który trafi do polskich kin 24 sierpnia.