Marek Perepeczko smutno komentował przed śmiercią. "Nikt nie będzie po mnie płakał"

Marek Perepeczko był bożyszczem kobiet. Po latach, kiedy zmienił się fizycznie, niechętnie wspominał siebie z tamtego czasu. Tył, cierpiał, jadł i tak w koło. - To mnie zabije. Na szczęście, jak umrę, nikt nie będzie po mnie płakał - powiedział niedługo przed śmiercią.

Marek Perepeczko urodził się w 1942 r.Marek Perepeczko urodził się w 1942 r.
Źródło zdjęć: © Instagram, Agnieszka Fitkau-Perepeczko

/ 5Marek Perepeczko smutno komentował przed śmiercią. "Nikt nie będzie po mnie płakał"

Marek Perepeczko urodził się w 1942 r.
Marek Perepeczko urodził się w 1942 r. © Instagram, Agnieszka Fitkau-Perepeczko

Marek Perepeczko w młodości wyglądał jak chucherko. Koledzy bezlitośnie naśmiewali się z niego, aż wreszcie ojciec zapisał go do klubu wioślarskiego. W okresie dorastania wzrost Marka wystrzelił do 190 cm, chłopak przybrał na wadze i intensywnie ćwiczył, także kulturystykę. Zaczął przypominać greckiego boga. Nie mógł opędzić się od zalotnych spojrzeń dziewczyn, ale jego sercem szybko zawładnęła ta jedyna.

/ 5Marek i Agnieszka

Marek Perepeczko z żoną w programie "Tele-echo" Ireny Dziedzic
Marek Perepeczko z żoną w programie "Tele-echo" Ireny Dziedzic © Instagram, Agnieszka Fitkau-Perepeczko

Marek Perepeczko i Agnieszka Fitkau poznali się w kolejce do dziekanatu w warszawskiej szkole teatralnej. Poraził ich grom miłości i w 1966 r. pobrali się. - Nasz miesiąc miodowy był dość monotonny. Spaliśmy na sienniku, pod wielką, białą pierzyną i prawie spod niej nie wychodziliśmy, bo tak byliśmy siebie spragnieni – wspominała żona w "Na Żywo".

- Marek był jedyny i niepowtarzalny. Zdarzają mi się fascynacje, nawet dużo młodszymi, którzy piszą dla mnie wiersze, ale i tak zawsze moje szare komórki wygrywają z namiętnością . (...) Widzieliśmy w sobie nawzajem nie tylko piękną kobietę i pięknego mężczyznę, ale przede wszystkim ukochanego człowieka – wyznała aktorka w "Vivie".

/ 5Rola życia

Marek Perepeczko jako Janosik
Marek Perepeczko jako Janosik © East News

Przełom lat 60. i 70. był szczytowym okresem w karierze Perepeczki. Po roli Nowowiejskiego, który nadział Azję Tuchajbejowicza na pal, przyszły role w kolejnych filmach Wajdy, no i wreszcie "Janosik". Jak wspominała Agnieszka Fitkau-Perepeczko, kobiety nie płakały w kinie tak rzewnymi łzami nawet, kiedy umierała "Trędowata", jak w finale "Janosika", gdy bohater szykował się na śmierć na haku.

W drugiej połowie lat 70. aktor zagrał jeszcze wyrazistą postać w "Życiu na gorąco" i nagle reżyserzy przestali go dostrzegać. Wyjechał do Australii za żoną, która otrzymała tam kontrakt jako modelka.

/ 5Powrót po latach

Marek Perepeczko jako sitcomowy komendant
Marek Perepeczko jako sitcomowy komendant © AKPA

Na południowej półkuli Perepeczko przebywał z przerwami do końca "komuny". Nie mógł się realizować w swoim zawodzie i zaczął zajadać smutki. Kiedy wrócił do Polski, był starszym panem z dużą nadwagą. Pomocną dłoń wyciągnął do niego Maciej Ślesicki, dając mu niezapomniane role mafijnego bossa w "Sarze" i komendanta w "13 posterunku".

Perepeczko zagrał swoje postacie z przymrużeniem oka. Miał poczucie humoru, do tego był niezwykle oczytany, a, jak wspominała przyjaciółka Wiesława Czapińska, "jego oschłość wobec innych była pozorna, Marek maskował nią własną bezbronność".

Sam Perepeczko zwracał publicznie uwagę na jedną swoją "wadę". - Wydaje się, że posiadłem niebezpieczną cechę "tumiwisizmu", i to w przesadnym stopniu. Zniechęcają mnie przejawy chamstwa, niedelikatności, kombinatorstwa. Sprawiają, że odwracam się plecami. Nie walczę. Nie jest to metoda godna polecenia – opowiadał w magazynie "Retro".

/ 5"Nadwaga mnie zabije"

Marek Perepeczko chciał schudnąć
Marek Perepeczko chciał schudnąć © AKPA

Kilka lat przed śmiercią Marek Perepeczko został dyrektorem teatru w Częstochowie. Żona mieszkała na stałe w Łodzi, więc żyli na dwa domy. - Był samotny. […] Kiedy opadała kurtyna i wybrzmiewały brawa, wsiadał do swojego małego samochodu i wracał do pustego mieszkania, gdzie był skazany wyłącznie na siebie – przywoływał ostatni okres życia Perepeczki reżyser Marek Rębacz.

W samotności aktor folgował sobie kulinarnym zachciankom, chociaż nie krył frustracji swoim wyglądem. - Chciałbym zrzucić 40 kg.Ta nadwaga mnie kiedyś zabije. Na szczęście, jak umrę, nikt nie będzie po mnie płakał – zwierzył się aktor w "Retro".

16 listopada 2005 r. Marek Perepeczko zjadł z żoną kolację i pojechał do siebie. - Powiedział, że jest śpiący i jutro do mnie zadzwoni. Nie wiem dlaczego, ale rano obudziłam się o czwartej i nie mogłam dalej spać. Przeczekałam do siódmej i zadzwoniłam do Marka. Telefon nie odpowiadał - wspominała Agnieszka Fitkau-Perepeczko.

Aktor zmarł tamtej nocy na zawał serca. Trzeciego kwietnia obchodziłby 81. urodziny.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" szkalujemy "Johna Wicka 4", wychwalamy "Sukcesję" i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie

8 Oscarów, kasowy hit. Arcydzieło Formana znów w kinach
8 Oscarów, kasowy hit. Arcydzieło Formana znów w kinach
To były wczesne objawy demencji. Żona Bruce'a zauważyła, jak się zmienił
To były wczesne objawy demencji. Żona Bruce'a zauważyła, jak się zmienił
Ostatni film kultowego duetu. Zdjęcia z nowego filmu Pasikowskiego w plenerze
Ostatni film kultowego duetu. Zdjęcia z nowego filmu Pasikowskiego w plenerze
Jedna scena miłosna wszystko zmieniła. Aktorzy są razem od 57 lat
Jedna scena miłosna wszystko zmieniła. Aktorzy są razem od 57 lat
Beata Kawka była królową szklanego ekranu. Starość planuje przeżyć samotnie
Beata Kawka była królową szklanego ekranu. Starość planuje przeżyć samotnie
Hit do obejrzenia w domu. W kinach zarobił blisko 400 mln dolarów
Hit do obejrzenia w domu. W kinach zarobił blisko 400 mln dolarów
Nie chcieli go w krakowskiej PWST. Po latach stał się najwybitniejszym aktorem swojego pokolenia
Nie chcieli go w krakowskiej PWST. Po latach stał się najwybitniejszym aktorem swojego pokolenia
"Tato miał problem z hazardem i alkoholem". Córka Jerzego Bińczyckiego nie ukrywa prawdy
"Tato miał problem z hazardem i alkoholem". Córka Jerzego Bińczyckiego nie ukrywa prawdy
Nowy przebój Netfliksa. Tak makabrycznej historii jeszcze nie pokazali
Nowy przebój Netfliksa. Tak makabrycznej historii jeszcze nie pokazali
Znów będą kontrowersje? Mocny zwiastun nowego filmu Smarzowskiego
Znów będą kontrowersje? Mocny zwiastun nowego filmu Smarzowskiego
Był synonimem Nowej Fali i niepoprawnym amantem. Świat kina nie przestał go opłakiwać
Był synonimem Nowej Fali i niepoprawnym amantem. Świat kina nie przestał go opłakiwać
Premiery we wrześniu 2025. Mamy nowy, serialowy hit w streamingu?
Premiery we wrześniu 2025. Mamy nowy, serialowy hit w streamingu?