Miała 16 lat. Usłyszała najgorsze pytanie od dziennikarza

Anne Hathaway bardzo szybko zaczęła karierę w show-biznesie. Miała zaledwie 17 lat, gdy pojawiła się w kilku odcinkach serialu "Luzik Guzik". Dzięki tej produkcji została dostrzeżona i doceniona nominacją do Teen Choice, a to ogromne osiągnięcie dla początkujących aktorów i aktorek. Praca przy serialu zaowocowała kolejnymi propozycjami z branży filmowo-serialowej. W 2001 r. zagrała w kultowym dziś "Pamiętniku księżniczki" i jej kariera nabrała oszałamiającego tempa. Jeszcze w 2001 r. jeden z poczytnych magazynów umieścił ją na szczycie listy najlepiej zapowiadających się młodych gwiazd. Nic się nie pomylili.

Dziś Anne Hathaway może przebierać w kolejnych propozycjach filmowych lub pozwolić sobie na to, by w ogóle nie grać. Ten drugi scenariusz do niej nie pasuje. W 2023 r. w kinach mają pojawić się trzy filmy z udziałem Amerykanki. Jednym z nich jest produkcja "Eileen". Na premierze tego filmu na festiwalu Sundance Hathaway zdecydowała się rzucić brutalnie szczerym komentarzem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Film "Eileen" w reżyserii Williama Oldroyda opowiada o dziewczynie, która zmaga się z trudną sytuacją rodzinną, która odbija się na jej codziennym życiu. Tytułowa Eileen (Thomasin McKenzie) ma ojca alkoholika, zarabia na siebie, pracując w więzieniu, gdzie nie ma najlepszych relacji ze współpracownikami. Gdy do pracowników dołącza postać grana przez Hathaway, dochodzi do kilku nieoczekiwanych, morderczych zwrotów akcji.

Po seansie filmu na Sundance twórcy wyszli na scenę, by odpowiedzieć na kilka pytań widzów i dziennikarzy. Anne Hathaway zgarnęła w pewnym momencie mikrofon, by powiedzieć, jak bardzo chciała pracować z Oldroydem i jak ważny jest dla niej ten film.

- Pamiętam jedno z pierwszych pytań, jakie zadano mi, gdy zaczęłam pojawiać się w różnych produkcjach, brzmiało: "Jesteś dobrą czy złą dziewczynką?". Miałam 16 lat i jako 16-latka chciałabym móc odpowiedzieć właśnie tym filmem. Choć nie byłam tego świadoma, czytając scenariusz, część mnie liczyła właśnie na taki moment w życiu - powiedziała aktorka.