Nie żyje John Aprea. Aktor "Ojca chrzestnego" miał 83 lata

John Aprea, urodzony w 1941 roku w rodzinie włoskich imigrantów, początkowo mieszkał we Włoszech, by później wrócić do Stanów Zjednoczonych. Swoją aktorską karierę zaczynał w Nowym Jorku, na zajęciach u Joshuy Shelleya, uczęszczając na nie razem z takimi gwiazdami, jak Mia Farrow czy Jon Voight.

Jego pierwszą znaczącą rolą był występ w filmie "Bullitt" u boku Steve'a McQueena w 1968 roku. Przełom nadszedł jednak wraz z rolą młodego Tessio w "Ojcu chrzestnym II" Francisa Forda Coppoli. Aprea, szukając wskazówek do roli, skontaktował się z Abem Vigodą, który zagrał starszą wersję tej postaci i otrzymał radę: "Nie wiem, co zrobiłem. Po prostu baw się dobrze, chłopcze". Te słowa stały się dla niego wyznacznikiem w dalszej karierze.

Aprea występował także w serialach, takich jak "Matt Houston", a później "Knots Landing", gdzie jego rola przyniosła mu nominację do nagrody "Soap Opera Digest". Współczesnym widzom znany był także jako ojciec postaci granego przez Johna Stamosa, wujka Jesse'ego, w serialu "Pełna chata" i jego kontynuacji na platformie Netflix.

Aktor pozostawił żonę Betsy Graci, z którą był związany przez 25 lat, córkę Nicole z poprzedniego małżeństwa oraz pasierbicę i pasierba: Marikę Parker i Valentino Graci. Jak podaje "Variety", w hołdzie jego życiu zostanie zorganizowana prywatna uroczystość.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opisujemy historię wielkiego, amerykańskiego skandalu z menadżerem gwiazd, który wyłudził setki milionów dolarów. Jest o reakcjach na finał "Rodu smoka" i o filmie, który przebił "Pasję". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: