Nowy przebój Netfliksa. Spektakularne widowisko za 100 mln dolarów

Jennifer Lopez jest kolejną gwiazdą kina, która duży ekran zamieniła na mały. W pakiecie razem z mniejszym formatem platformy są jednak wysokie gaże. Po komercyjnym sukcesie filmu "Matka", Netflix poszedł za ciosem i zrealizował z aktorką wysokobudżetowy thriller science-fiction "Atlas".

Jennifer Lopez w filmie "Atlas"Jennifer Lopez w filmie "Atlas"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Przemek Romanowski

Film sensacyjny "Matka", który zadebiutował na platformie w maju ubiegłego roku, cieszył się wśród widzów ogromną popularnością, choć krytycy zwracali uwagę, że w latach 80. i 90. taka produkcja znalazłaby się co najwyżej w drugiej lidzie na rynku kaset wideo. Tymczasem obraz z Jennifer Lopez stał się siódmym (obecnie ósmym) największym przebojem w historii Netfliksa. Na całym świecie obejrzało go 136 mln widzów!

Szefowie platformy streamingowej idą za ciosem i wkrótce dodadzą do oferty nową produkcję z popularną aktorką. Jest szansa, że lepszą. "Atlas" jest bowiem wysokobudżetowym thrillerem science-fiction, którego reżyserem został Brad Peyton, twórca kilku widowiskowych, kinowych hitów ("Podróż na Tajemniczą Wyspę", "San Andreas", "Rampage: Dzika furia").

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

ATLAS | Official Teaser | Netflix

W pierwszych trailerze, który właśnie pojawił się w sieci, widzimy Jennifer Lopez oraz siejącego spustoszenie mecha bojowego. Pod kątem wizualnym teaser robi dobre wrażenie. Widać, że Netflix nie poskąpił pieniędzy na efekty specjalne (przynajmniej w tej scenie, którą widzimy w zapowiedzi filmu).

Ogromne oczekiwania

Lopez w filmie Brada Peytona wcieliła się w postać analityka wywiadu przydzielonego do misji mającej na celu schwytanie robota-renegata. Bohaterka żywi głęboką nieufność do sztucznej inteligencji, uważa, że zagraża ona ludzkości. Jednak, by przetrwać na odległej planecie, będzie musiała połączyć siły ze swoim wrogiem.

"Atlas" to bez wątpienia jeden z najbardziej prestiżowych projektów Netfliksa w tym roku. Platforma wydała na niego około 100 mln dolarów. Jeśli nie znajdzie się w Top 10 na liście wszech czasów Netfliksa, to będzie duże rozczarowanie. Thriller science-fiction z Jennifer Lopez będzie miał premierę 24 maja 2024 roku.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie

Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek