Obsada filmu "Mosul" ma problemy. Otrzymują groźby od terrorystów z ISIS

"Mosul" to hitowa produkcja Netfliksa, która opowiada o jednostce SWAT, walczącej z ISIS na ulicach irackiego miasta. Okazuje się, że film oglądają również ugrupowania terrorystyczne, które nie do końca są zadowolone z faktu, jak zostali przedstawieni na ekranie.

Obsada filmu "Mosul" ma problemy. Otrzymują groźby od terrorystów z ISIS
Obsada filmu "Mosul" ma problemy. Otrzymują groźby od terrorystów z ISIS
Źródło zdjęć: © YouTube

"Mosul" to najnowsza produkcja braci Russo, która pod pod koniec ubiegłego roku pojawiła się na Netfliksie. Historia oparta na faktach opowiada o młodym policjancie, który dołącza do irackich bojowników po tym, jak został przez nich uratowany. Razem stają do walki z ISIS. Film został wyreżyserowany przez Matthew Michaela Carnahana, a główne role zagrali Waleed Elgadi, Hayat Kamille, Thaer Al-Shayei, Suhail Dabbach, Adam Bessa, Is'haq Elias, Ben Affan i Mohimen Mahbuba. 

Produkcja Netfliksa bardzo szybko zdobyła popularność w Europie oraz na Bliskim Wschodzie. Niestety, wysoka oglądalność "Mosula" przysporzyła twórcom także wielu problemów. Po premierze filmu cała obsada zaczęła otrzymywać liczne wiadomości od terrorystów.

W rozmowie z portalem Deadline Suhail Dabbach wyznał, że jego media społecznościowe zalała fala nagrań i wiadomości prywatnych. - Wstawiali różne nagrania i używali niecenzuralnych słów. Powiedzieli, że mnie znają i że muszę na siebie uważać. "Każdego dnia dotykaj głowy, aby upewnić się, że nadal jest przytwierdzona do karku" - mówili. Powiedzieli: "Wiemy, gdzie mieszkasz, dotrzemy do ciebie" - wyznał aktor.

Producenci "Mosula", Joe oraz Anthony Russo, byli świadomi zagrożenia. Dlatego też podczas kręcenia filmu w Maroku, a także po jego premierze, obecna była firma ochroniarska, która chroniła ekipę produkcji przed potencjalnymi zagrożeniami ze strony ISIS. - Wiedzieliśmy, że film jest prowokacyjny i potencjalnie niebezpieczny dla wszystkich zaangażowanych w projekt. Podjęliśmy najwyższe środki bezpieczeństwa, jakie mogliśmy wymyślić, znaliśmy ten proces z pracy nad filmami Marvela - zdradził Anthony Russo.

Swoje trzy grosze dorzucił także reżyser, Matthew Michael Carnahan. - Chciałbym, żeby ludzie byli świadomi ryzyka, jakiego Adam i reszta obsady się podjęli. Chcę, żeby ludzie pomyśleli o tym filmie i byli świadomi, że są bardzo niebezpieczne osoby, które są wściekłe, że ktoś go ogląda. Które są wściekłe, że ktoś opisał tę wojnę, że istnieje narracja, nad którą nie mają kontroli - dodał.

Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)