Olivia Wilde zagra w "I Want Your Sex". Wcieli się w niebezpieczną kusicielkę
Olivia Wilde robi sobie przerwę od reżyserowania. Zagra główną rolę w thrillerze "I Want Your Sex", w którym namiętność znowu skrzyżyje się ze zbrodnią. Aktorka nigdy nie miała problemu ze scenami erotycznymi.
Od pięciu lat Olivia Wilde łączy aktorstwo z reżyserią. Jest autorką komedii "Szkoła melanżu" i dramatu dystopijnego "Nie martw się kochanie". Jej najnowszym projektem ma być ekranizacja komiksu "Avengelyne" o anielicy strąconej z Nieba. Ale wcześniej wróci na plan po drugiej strony kamery. W te wakacje zacznie zdjęcia do "I Want Your Sex", w którym zagra główną postać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najbardziej wyczekiwane premiery filmowe 2024 roku
Kontrowersyjna scena erotyczna
"I Want Your Sex" to, jak podaje "Variety", opowieść o Erice, sławnej artystce prowokatorce, która z młodego i głodnego sukcesu Elliota robi swoją, także seksualną, muzę. Bohaterka zabiera podopiecznego w mroczną podróż, pełną obsesji i eksperymentów seksualnych, w świat władzy i zbrodni. W pewnym momencie Elliot traci orientację, co jest rzeczywistością, a co tylko fantazją.
W filmie nie powinno zabraknąć śmiałych ujęć. Sama Olivia Wilde rozbierała się już dla roli wielokrotnie m.in. w serialu "Vinyl" i w filmie "Miasta miłości". Reżyserowany przez nią "Nie martw się kochanie" także obfituje w sceny erotyczne. Pierwsza wersja zwiastuna tej fabuły przeraziła producentów, bo ociekała seksem. Największe kontrowersje wywołała scena oralnego zaspokajania kobiety (Florence Pugh) przez męża (Harry Styles) na stole w jadalni.
Komfortowo już było
- Nadal żyjemy w bardzo purytańskim społeczeństwie. Jeśli chodzi o kobiecą przyjemność, jest to coś, co rzadko widzimy, chyba że mówimy o kinie queer. Ludzie są na mnie źli, że to pokazuję, ale chcemy prowokować i wyrwać widza ze strefy komfortu - mówiła Olivia Wilde agencji AP.
Zdjęcia do "I Want Your Sex", w reżyserii Gregga Arakiego, ruszą latem tego roku w Los Angeles. Premiera filmu przewidziana jest na połowę 2025 r.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: