Oscary 2024. Chrissy Teigen w "nagiej" sukience. A jednak wszystko było zakryte

Chrissy Teigen pojawiła się na oscarowej imprezie Vanity Fair, na którą co roku ściąga mnóstwo gwiazd. Od modelki trudno było oderwać wzrok. 38-latka postawiła na kreację, która wydawała się odsłaniać sporo ciała. Ale to była jedynie iluzja.

Vanity Fair Oscar Party to wydarzenie, na którym znane osoby pojawiają się rok w rok. Podczas imprezy związanej z rozdaniem najważniejszych nagród filmowych w 2024 r. w Beverly Hills nie zabrakło modelki Chrissy Teigen, która brylowała na czerwonym dywanie razem z mężem. John Legend wyglądał świetnie w czarnym zestawie z muchą i białą koszulą, ale to jego partnerka była gwiazdą wieczoru.

38-letnia modelka, która jest mamą aż czwórki dzieci, pokazała się w kreacji, która robiła wrażenie. Srebrzysta sukienka idealnie podkreślała jej kształty, a wycięcia sprawiały wrażenie dość niebezpiecznych. Nic bardziej mylnego. Wbrew pozorom wieczorowe wdzianko nie mogło odsłonić za wiele.

Zobaczcie!

W 51. odcinku podcastu "Clickbait" typujemy, kto zgarnie Oscara, a kto będzie musiał obejść się smakiem. Kto naszym zdaniem zgarnie najwięcej statuetek? Przekonaj się, słuchając nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Kreacja od Oscara de la Renty wydawała się prześwitywać i odsłaniać skórę gwiazdy nie tylko w okolicy nóg czy ramion. To złudne wrażenie, bo pod srebrzystymi liśćmi i kwiatami była tkanina w kolorze skóry Teigen.

Modelka uzupełniła olśniewającą suknię bardzo delikatnym obuwiem, minimalistyczną torebką i kolczykami pasującymi do wzoru. Postawiła też na dość lekki makijaż. To była dobra decyzja, bo jej wieczorowy strój i tak było bardzo bogaty.

Teigen pojawiła się na imprezie z mężem. Chrissy i John są razem od 2007 r., a więc już 17 lat. Wspólnie wychowują aż czworo dzieci. Teigen, za sprawą in vitro, urodziła troje z nich. Czwarte przyszło na świat dzięki surogatce.

Modelka ma za sobą też trudne doświadczenie związane z abortowaniem płodu, który nie byłby w stanie przeżyć. 38-latka otwarcie mówi o problemach związanych z ciążą, porodem i wychowywaniem dzieci.

Pomimo kłopotów z płodnością i utratą ciąży Teigen i Legend zdołali utrzymać swój związek, który jest teraz silniejszy niż kiedykolwiek wcześniej, co widać było również na czerwonym dywanie.