Pierce Brosnan uratował życie aktorce. Rzucił się jej na pomoc

Pierce Brosnan i Halle Berry grali razem na planie "Śmierć nadejdzie jutro". Podczas kręcenia zdjęć aktorka zakrztusiła się figą. Z pomocą przyszedł jej aktor.

Pierce Brosnan uratował życie aktorce. Rzucił się jej na pomoc
Patrycja Ceglińska-Włodarczyk

Halle Berry i Pierce Brosnan stworzyli niezapomniany duet w filmie "Śmierć nadejdzie jutro". Ich role na długo zapadły w pamięci widzów. Mało kto jednak wie, że tych dwoje miało na planie przygodę, która mogła skończyć się fatalnie. Na szczęście aktor wykazał się refleksem i umiejętnościami.

Halle Berry wystąpiła w ostatnim odcinku programie Jimmy'ego Fallona. To właśnie w tym show aktorka opowiedziała, jak Pierce Brosnan uratował jej życie. Aktorzy grali scenę, w której gwiazda uwodziła Jamesa Bonda podgryzając figę. Nagle Berry zakrztusiła się owocem.

Na ratunek natychmiast rzucił się Brosnan. Aktor wykonał chwyt Heimlicha. Objął Halle Berry na wysokości nadbrzusza i pociągnął rękoma do wewnątrz i ku górze, co doprowadziło do wypchnięcia kęsa zaklinowanego w tchawicy.

- Był wtedy przy mnie. Na zawsze pozostanie jednym z moich ulubionych ludzi na świecie - powiedziała w show.

Na planie filmu "Śmierć nadejdzie jutro" Berry miała jeszcze jeden nieprzyjemny wypadek. Podczas kręcenia sceny akcji w hiszpańskim Kadyksie, do jej lewego oka wpadł odłamek z granatu dymnego. Wówczas Halle zmagała się z zapaleniem rogówki. Na szczęście sytuację szybko udało się opanować i aktorka wróciła na plan.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)