Policja Polska odpowiada na oświadczenie Patryka Vegi. "Czekamy z otwartymi ramionami"

Kontrowersyjny reżyser dobrze wie, co zrobić, aby o jego filmach było głośno. W lutym do kin trafi jego kolejny obraz "Bad Boy" opowiadający o światku przestępczym w środowisku pseudokibiców. Patryk Vega zaprzecza, że główna postać kobieca była inspirowana osobą Magdaleny Kralki, oskarżonej o kierowanie gangiem związanym z kibicami Cracovii oraz handel narkotykami.

Przypomnijmy, że wcześniej reżyser zaprzeczał, aby postać Arka z filmu "Polityka" miała związek z Bartłomiejem Misiewiczem. Ten groził mu pozwem o zadośćuczynienie w wysokości 1 mln zł. Ostatecznie panowie pogodzili się, a nawet przytulili. Co ciekawe, rolę tę zagrał Antoni Królikowski, który w najnowszym filmie Vegi wciela się w główną postać, szefa klubu piłkarskiego.

Pomimo zaprzeczeń o nawiązaniach do prawdziwych wydarzeń, Patryk Vega zaprosił na premierę swojego filmu Magdalenę Kralkę.

- Wiem, że boi się przyjechać do Polski, bo może pójść siedzieć i stracić swoje luksusowe życie. Dlatego chciałem powiedzieć, że w odróżnieniu od policji zapraszam Magdalenę Kralkę do Polski nie klasą ekonomiczną, ale biznesem - powiedział reżyser.

Na odpowiedź Policji Polskiej nie trzeba było długo czekać. Patryk Vega nie mógł spodziewać się lepszej riposty.

- Mamy nadzieję, że Magdalena Kralka film obejrzy. My z naszej strony wysłaliśmy zaproszenie, przygotowaliśmy bilet lotniczy, no i gwarantujemy powrót do kraju w pięknym, wojskowym samolocie z przystojnymi chłopakami z wydziału konwojowego i naszymi kontr-terrorystami - powiedział rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji insp. Mariusz Ciarka.

Pomimo utrzymania żartobliwego tonu całej wypowiedzi, nie ulega wątpliwości, że Policja Polska byłaby wdzięczna reżyserowi, gdyby sprowadził do kraju poszukiwaną kobietę. Oferują za to "godziwe warunki".

- Tylko czekamy z otwartymi ramionami, aby już tu w Polsce przywitać. Służba więzienna również przyłączyła się do nas i zagwarantowała piękny pokój z widokiem na morze w luksusowych warunkach z 24-godzinną ochroną, każdy dzień w roku - oświadczono.

Dzień przed publikacją wideo Patryka Vegi media obiegła informacja, że policja przygotowała dla Kralki "bilet lotniczy". Linie "Police Airlines" zapraszają Kralkę na lot do Polski. Wygląda na to, że świat filmu i policji prześciga się w pomysłach na złapanie poważnych przestępców. Na razie bezskutecznie.