Producent "Pokłosia" wygrywa z Polskim Instytutem Sztuki Filmowej
W dniu 15 grudnia br. Sąd Okręgowy w Warszawie przyznał rację producentowi filmu *"Pokłosie" i nakazał Polskiemu Instytutowi Sztuki Filmowej wypłatę ostatniej raty dofinansowania filmu. Jak czytamy na stronie PISF-u, film Władysława Pasikowskiego został wsparty dotacją w wysokości 3,5 mln złotych.*
16.12.2014 13:30
Wyrok sądu potwierdza prawidłowość wykorzystania i rozliczenia dotacji udzielonej przez PISF na produkcję filmu “Pokłosie”. Sąd uznał za bezzsadne wszystkie zarzuty Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej wobec producenta filmu. Tym samym żądanie przez PISF zwrotu wypłaconej dotacji jest bezpodstawne.
Wyrok potwierdza rzetelność producenta Apple Film Production w dysponowaniu środkami publicznymi.
- Spór z Polskim Instytutem Sztuki Filmowej był dla nas przykry i niepotrzebny, czego dowodzi wyrok sądu. Ale mimo to cieszymy się, że w polskiej kulturze istnieją instytucje, które filmy tak trudne jak "Pokłosie" wspierają – powiedział Dariusz Jabłoński, prezes Apple Film Production.
Przypomnijmy, że spór wywołało podwyższenie przez producentów filmu budżetu. Zdaniem Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej stanowiło to naruszenie warunków umowy. Tak swoje roszczenia uzasadniał PISF:
Producent, wbrew obowiązującej go umowie, zgodnie z którą nie mógł bez zgody PISF ani powiększyć budżetu ani zawrzeć innych umów z koproducentami ( w szczególności powiększających budżet filmu), samowolnie zwiększył budżet filmu do 9 095 595 zł., tj. o ponad 60%. Skutkuje to w praktyce ryzykiem znaczącego zmniejszenia zwrotu środków do Instytutu z eksploatacji filmu. Jest to działanie na niekorzyść finansów publicznych. Nie bez znaczenia jest fakt, iż nie zmieniły się w znaczący sposób ani scenariusz, ani obsada, a nastąpiło zmniejszenie liczby dni zdjęciowych z 42 do 28 (więcej tutaj)
.