Miała przespać się z aktorem. Producent nalegał, że to "uratuje film"

Sharon Stone już kilka lat temu opowiedziała o skandalicznej sytuacji, kiedy usłyszała od szefa, że tylko prawdziwy seks z kolegą z obsady "uratuje film", w którym razem grali. Ale dopiero teraz ujawniła nazwisko nieżyjącego już producenta.

Sharon Stone na gali rozdania Oscarów w 2024 r.
Sharon Stone na gali rozdania Oscarów w 2024 r.
Źródło zdjęć: © East News | MICHAEL TRAN

Sharon Stone gościła ostatnio w The Louis Theroux Podcast, gdzie wróciła pamięcią do wydarzenia sprzed ponad 30 lat. Gwiazda "Kasyna" i "Nagiego instynktu" pisała już o tym w biografii "The Beauty of Living Twice" z 2021 r., ale wtedy nie ujawniła nazwiska antybohatera tamtego wspomnienia.

Sprawa dotyczy erotycznego dreszczowca "Silver" z 1993 r., w którym grała z Williamem Baldwinem. Film przyniósł im nominacje do MTV Movie Awards w kategorii "najbardziej pożądany aktor/aktorka" (Baldwin nawet ją wygrał). Ale "Silver" otrzymał też siedem nominacji do Złotych Malin jako jeden z najgorszych filmów 1993 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Teraz Stone opowiedziała o rozmowie, która miała miejsce w gabinecie producenta Roberta Evansa, odpowiedzialnego za takie hity jak "Maratończyk", "Chinatown" czy "Miejski kowboj". - Biegał po biurze w tych swoich okularach, tłumacząc mi, że on się przespał z Avą Gardner, a ja powinnam to zrobić z Billym Baldwinem. Ponieważ jeśli się z nim prześpię, to Billy Baldwin lepiej zagra, a na tym wszystkim zależało, żeby występ Billy’ego był lepszy, bo w tym tkwił problem - wyznała Stone, po raz pierwszy wymieniając w kontekście tej historii Evansa, który zmarł w 2019 r.

Prawda wyszła na jaw po 31 latach

Zdaniem Evansa seks aktorów miał sprawić, że będzie między nimi "lepsza chemia", która "uratuje ten film". Jak pokazało siedem nominacji do Złotych Malin – film nie został uratowany.

Sharon Stone i William Baldwin w "Silver"
Sharon Stone i William Baldwin w "Silver"© Materiały prasowe

Sharon Stone przy okazji dała jasno do zrozumienia, że Baldwin nie nadawał się do tej roli, a producent ignorował jej sugestie, by zastąpić go np. Michaelem Douglasem. - Nie musiałam pie...ć Michaela Douglasa [żeby lepiej zagrał]. Michael przyszedłby do pracy i wiedziałby, co należy robić - mówiła Stone o swoim koledze z "Nagiego instynktu".

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)