Susan Sarandon ucieka z Ameryki
Susan Sarandon zapewnia, że wyemigruje ze Stanów Zjednoczonych, jeśli w nadchodzących wyborach prezydenckich zwycięży kandydat republikański.
01.06.2008 04:03
Aktorka zamierza opuścić kraj wraz z partnerem Timem Robbinsem, jeśli kolejnym prezydentem zostanie John McCain.
Gwiazda opowiada się za kandydatem demokratów Barackiem Obamą, jest jednak w stanie zaakceptować ewentualność, w której prezydencką funkcję obejmie Hillary Clinton.
Sarandon uważa, że nie ma nic niezwykłego w fakcie, że jako kobieta opowiada się za męskim kandydatem, mimo że o urząd z ramienia te samej partii ubiega się przedstawicielka jej płci.
- Myślałam, że feminizm polega na tym, że to nie płeć cię definiuje - tłumaczy gwiazda. - Nigdy nie głosowałabym na Condoleezzę Rice i byłam przeciwna Margaret Thatcher.
Susan Sarandon będziemy mogli podziwiać od 6 czerwca 2008 roku w filmie "Speed Racer".