Netflix odpala swój hit. Świetne recenzje. "Avatar" ma się czego bać

Śmiało można powiedzieć, że druga część filmu "Na noże" będzie dla Netfliksa tym, czym dla przemysłu kinowego druga część "Avatara". Od postawy tych filmów w bardzo dużym stopniu zależeć będzie przyszłość platform streamingowych oraz multipleksów. I nie ma w tych słowach żadnej przesady. Jeśli "Na noże" odniesie sukces, a film Jamesa Camerona nie spełni pokładanych w nim nadziei, streamingowe produkcje mogą stać się dla wytwórni większym priorytetem niż kinowe.

Oba filmy pojawią się w dystrybucji mniej więcej w tym samym czasie. "Avatar: Istota wody" będzie miał premierę w kinach 14 grudnia (w Polsce 16 grudnia). Natomiast "Glass Onion: Film z serii 'Na noże'" trafi na platformę 23 grudnia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na razie obie produkcje mają za sobą pojedynek na trailery. Zwycięzcą okazał się "Avatar", którego zwiastun pobił rekord oglądalności na YouTubie (ponad 150 mln wyświetlań w ciągu pierwszych 24 godzin). Ale wyniki osiągane przez zwiastun filmu z Danielem Craigiem też były imponujące. W rywalizacji na budżety trudno wskazać zwycięzcę, bo brakuje informacji na ten temat. Na pewno jednak jest to pojedynek na kosmicznym poziomie. Netflix za same tylko prawa do kontynuacji "Na noże" wydał 450 mln dolarów. Tymczasem projekt "Avatar" (czyli realizacja drugiej, trzeciej i może czwartej części) mógł kosztować nawet miliard dolarów.

W rywalizacji na recenzje znamy na razie tylko opinie o "Glass Onion: Film z serii 'Na noże'". I trzeba przyznać, że produkcja Netfliksa zawiesiła poprzeczką bardzo wysoko. Na portalu Rotten Tomatoes kryminalną komedię oceniło już 82 recenzentów i aż 91 proc. z nich wystawiło filmowi pozytywną ocenę. Na ogół są to zresztą nie tylko pozytywne, ale i wysokie oceny. Oto dwie z nich.

Robbie Collin z "Daily Telegraph" napisał: "Podobnie jak jego poprzednik, 'Glass Onion' jest olśniewająco zrealizowaną produkcją. Wątek kryminalny, satyra, elementy komediowe tworzą bardzo spójną całość, którą ogląda się z ogromną przyjemnością. Blisko dwu i półgodzinna projekcja zleciała w mgnieniu oka".

Adam Nayman z "The Ringer" wiele uwagi poświęca dwóm osobom, bez których sukcesu "Na noże" by raczej nie było: "Daniel Craig w roli gadatliwego detektywa jest niesamowity. Byłem przekonany, że na zawsze pozostanie on dla mnie Jamesem Bondem. Ale nie, on już stał się już dla mnie Benoitem Blanciem. Natomiast reżyser i scenarzysta Rian Johnson wykazał się niesamowitą zdolnością tworzenia i realizowania wielowarstwowej, trzymającej w napięciu fabuły".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o skandalicznych wczasach w pensjonacie "Biały Lotos", załamujemy ręce nad zdradą Henry’ego Cavilla oraz wspominamy największych mięśniaków kina akcji lat 80. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.