światowy box office

Pierwszy dzień i od razu pierwsze rekordy. W czwartek film "Szybcy i wściekli 10" miał premierę w 12 krajach, a w 32 był pokazywany na przedpremierowych pokazach. Jeśli ktoś myślał, że widzowie są zmęczeni samochodową serią, to jest chyba w dużym błędzie. Pierwsze informacje o frekwencji w kinach mówią o rekordowych wynikach.

Rosyjskie kina pozbawione są hollywoodzkich i zachodnich produkcji już od ponad roku. Od początku marca 2022 r. na dużych ekranach nie pojawiła się żadna godna uwagi zagraniczna produkcja (może za wyjątkiem naszych "Dziewczyn z Dubaju"). Niestety sankcje zostały ominięte. Od kilkunastu dni widzowie w Rosji świetnie bawią się na czwartej części "Johna Wicka".

Początek chińskiego nowego roku okazał się rekordowy dla kin w Państwie Środka. Dwa najpopularniejsze tytuły w ciągu zaledwie 10 dni zarobiły za Wielkim Murem prawie miliard dolarów. Razem są w stanie zgarnąć w kinach więcej pieniędzy niż "Avatar: Istota wody".

"Pycha kroczy przed upadkiem", piszą internauci. "Ponoć nawet Vega wyszedł w połowie swojego filmu", żartują autorzy memów. "Niewidzialna wojna" poległa w polskich kinach, a teraz dowiadujemy się, że jej podbój Europy zakończył się totalną klęską.

Po dłuższej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, indyjska kinematografia przeszła do potężnej kontrofensywy. Przed trzema tygodniami historyczny dramat "RRR" pobił rekord otwarcia w kinach. Teraz podobną popularnością cieszy się wzorowana na hollywoodzkich filmach sensacyjna produkcja "K.G.F: Chapter 2".

Dzięki HBO Max największy kinowy przebój bieżącego roku można już oglądać w domu. Zgodnie z zapowiedzią, 45 dni po premierze na dużym ekranie, "Batman" z Robertem Pattinsonem w świąteczny poniedziałek zadebiutował na platformie streamingowej.

Przemysł filmowy przechodził ostatnio najbardziej dramatyczny okres w całej swojej historii. Z powodu pandemii przez wiele miesięcy kina były zamknięte. Teraz jednak rynek kinowy w szybkim tempie wraca do życia. Pojawił się już pierwszy hollywoodzki tytuł, który po zniesieniu lockdownu zarobił na całym świecie ponad pół miliarda dolarów.

Kinowy żywot niemal wszystkich filmów, nawet tych najbardziej przebojowych, to okres nie dłuższy niż 3 miesiące. Tymczasem "Avatar", który miał premierę pod koniec 2009 roku, wciąż zarabia w kinach grube miliony. Na dodatek, w tym tygodniu znalazł się na szczycie światowego box office'u.