Ekranizacja głośnej książki "Pokolenie Ikea" weszła na ekrany kin. Bartosz Gelner wciela się w niej w Czarnego, prawnika, który wciąż szuka przygodnego seksu, a kobiety traktuje jako środek do celu. - Powiedziałem reżyserowi, że dostaniemy bęcki od wszystkich feministek za tego rodzaju podejście i dopuszczanie takiej narracji do głosu. Ale byłem też ciekaw, co z tego wyjdzie - mówi aktor w rozmowie z Wirtualną Polską.