Chyba żaden film Juliusza Machulskiego nie cieszy się tak wielką popularnością jak komedia science fiction o dość pikantnym tytule „Seksmisja”. Przygody Maksa i Alberta w zdominowanym przez kobiety świecie przyszłości od blisko trzech dekad bawią kolejne pokolenia Polaków, a kultowe kwestie wypowiadane przez Jerzego Stuhra i Olgierda Łukaszewicza urosły do miana powiedzonek, na stałe obecnych w języku polskim