obcy

"Obcy: Romulus" podbija kina na świecie. Zgarnął już prawie 300 mln dolarów. Dużą rolę w produkcji odgrywa postać Rooke'a, androida, którego widzowie dobrze znają z serii. Grający go Ian Holm nie żyje od czterech lat.

Większość analityków rynku kinowego wierzyło w sukces thrillera science-fiction "Obcy: Romulus". Siódmy z kolei tytuł w jednym z najsłynniejszych filmowych cyklów (a dziewiąty, jeśli doliczymy dwa crossovery) okazał się jednak dużo większym przebojem niż oczekiwano. W niektórych krajach obraz bije rekordy popularności.

Prawdziwa gratka dla fanów serii "Obcy" już w kinach. Film, któremu nie dawano wielkich szans, zgarnia setki milionów dolarów na świecie. Między innymi o fenomenie "Obcy: Romulus" rozmawiamy w nowym odcinku "Clickbait. Podcast o popkulturze".

Mało kto dawał szanse nowemu filmowi z serii "Obcy". Tymczasem "Romulus" to potężne zaskoczenie. Mroczny, miejscami naprawdę przerażający film serwuje sceny, które będą widzom śnić się po nocach. Jak ta z finału. Uwaga, tekst może zdradzić szczegóły fabuły!

Twórca najnowszego "Obcego" wpuścił trochę świeżego powietrza do kosmicznego uniwersum i sprawił, że na moment znów poczuliśmy się jak na Nostromo. Niestety seria ma ograniczenia, których chyba żaden reżyser już nie przeskoczy.

16 sierpnia do kin trafił "Obcy: Romulus". Jest to już siódmy z kolei film w jednym z najsłynniejszych filmowych cyklów w historii, a dziewiąty, jeśli liczymy dwa crossovery. Seria jest nie tylko długowieczna. Wciąż potrafi pozytywnie zaskoczyć. "Romulus" zbiera świetne recenzje i wszystko wskazuje na to, że w kinach stanie się hitem.

Thriller science-fiction już 15 sierpnia wejdzie do kin. Fani z jednej strony nie mogą się doczekać kolejnego dzieła z uniwersum "Obcego", z drugiej są pewnie pełni obaw. Pierwsze reakcje na "Romulusa" są jednak bardzo entuzjastyczne i obiecują wiele! Zapowiada się wspaniała kontynuacja hitu z 1979 roku.

Do premiery pozostał niespełna miesiąc, fani rozpoczęli już więc końcowe odliczanie. Żeby podgrzać atmosferę, w sieci pojawił się finałowy zwiastun filmu "Obcy: Romulus". Najnowsza produkcja studia 20th Century wejdzie do polskich kin 15 sierpnia.

W ostatni weekend kwietnia to nie lider amerykańskiej listy kinowych przebojów okazał się zwycięzcą, lecz film, który zamyka pierwszą dziesiątkę box office’u. Dlaczego? Pośród tytułów z najwyższą frekwencją znalazł się bowiem obraz wyprodukowany przed 45 laty: "Obcy - 8. pasażer "Nostromo".

Miłośnicy thrillerów science fiction mają mieszanie uczucia. Z jednej strony cieszą się, że wkrótce zobaczą nowy film z uniwersum "Obcego", z drugiej obawiają się, że "Alien: Romulus" będzie jedynie przeciętną podróbką wcześniejszych części. W internecie pojawił się właśnie jego zwiastun.

Dochodowa seria z Obcym w tytule ma szansę na dynamiczny rozwój i to już w najbliższym czasie. Trwają prace nad dwiema kolejnymi produkcjami wpisującymi się w uniwersum. Szykuje się spory napływ nowych fanów franczyzy i spełnienie marzeń miłośników poprzednich filmów.

Wiele ciekawych informacji związanych z kultową postacią Obcego napływa obecnie ze świata. Równolegle powstaje serial "Alien" oraz trwają przygotowania do pełnometrażowego filmu "Alien: Romulus". Niestety w obu projektach nie zobaczymy Sigourney Weaver, która była gwiazdą pierwszych czterech części "Obcego".

Ridley Scott wyreżyserował dwa pierwsze odcinki serialu "Wychowane przez wilki", który zadebiutował na HBO Max i HBO GO. W wywiadzie dla magazynu "Forbes" reżyser odpowiadał na pytania związane z najnowszą produkcją, ale został również zapytany o film "Obcy".

"Ta wiadomość to szok" - komentuje aktorka i przyjaciółka Jaya Benedicta, Vicki Michelle. Niestety, to kolejna znana osoba, która zmarła w wyniku koronawirusa.

Kiedy ktoś niespodziewanie odnosi sukces, każdy chce uszczknąć kawałek tortu. W świecie filmu to norma. Najlepszym przykładem są klony "Obcego" Ridleya Scotta, które tuż po jego premierze zalały kina i rynek VHS.

Czego możemy się spodziewać po piątej części ''Obcego'' i dlaczego basista AC/DC odchodzi na emeryturę? Sprawdź, co #dziejesiewkulturze.