Można powiedzieć, że Rafał Zawierucha narodził się dwa razy. Za pierwszym razem w 1986 roku w Krakowie, za drugim, gdy otrzymał angaż do filmu "Pewnego razu… w Hollywood". Rola w produkcji Quentina Tarantino sprawiła, że w Polsce Zawierucha stał się bardzo popularną postacią. Choć wydaje się, że reżyserom przynoszącą ostatnio pecha.