24 listopada 1991 roku w wieku 45 lat zmarł na AIDS Freddie Mercury. Jego przyjaciel Elton John wspomniał o ostatnich dniach muzyka, zdradzając niezwykłą historię.
Choć od premiery "Bohemian Rhapsody" minął przeszło rok, filmowa biografia Freddiego Mercury’ego i Queen wciąż bije rekordy popularności. Okazuje się, że podbiła nie tylko studyjne kina. Jest także hitem… kin domowych.
"Bohemian Rhapsody" zostało dopuszczone do dystrybucji w chińskich kinach, co było sporym zaskoczeniem. Jednak mieszkańcy Chin zobaczą film w ocenzurowanej wersji. Postanowiono usunąć z produkcji kilka scen.
Chociaż "Bohemian Rhapsody" nie zebrał najlepszych recenzji wśród krytyków filmowych, to jednak już został ogłoszony najlepiej zarabiającym biograficznym filmem muzycznym wszech czasów.
Film "Bohemian Rhapsody" to opowieść o legendarnym zespole Queen i jego frontmanie – Freddie'em Mercurym. Premiera w polskich kinach już 2 listopada 2018 roku!
Kiedy ogłoszono, że Rami Malek zagra Freddiego Mercury'ego w filmie o zespole Queen, opinie fanów były podzielone. Po obejrzeniu zwiastuna większość nie ma wątpliwości, że gwiazda "Mr. Robot" sprawdzi się w "Bohemian Rhapsody" znakomicie.
Prace nad produkcją filmu o historii Freddiego Mercury'ego zostały wstrzymane. Reżyser "Bohemian Rhapsody" został zwolniony z funkcji. Bryan Singer postanowił przedstawić swoją wersję wydarzeń. Jednym z tematów filmu ma być zagadkowa seksualność lidera zespołu Queen.
Gitarzysta Queen Brian May podzielił się fotką ukazującą odtworzoną scenę z wielkiego charytatywnego koncertu Live Aid z 1985 r. Powstała ona na potrzeby nowego filmu.
Fabuła skoncentruje się na kilku latach z życia artysty, które doprowadziły do jednego z najbardziej pamiętnych momentów w historii muzyki - koncertu Queen na londyńskim stadionie Wembley w 1985 w ramach akcji Live Aid