Ogłoszono kandydatów dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, odpowiedzialnego m.in. za dystrybucję pieniędzy na produkcję filmową. Pierwsza selekcja pozostawia wiele do życzenia. Poza Izabelą Kiszką-Hoflik, obecną p.o. dyrektora, wśród kandydatów nie ma żadnego, o którym można powiedzieć, że posiada kompetencje do zarządzania najważniejszą instytucją filmową, od której w dużej mierze zależy, jak wyglądają polskie filmy.