Może się okazać, że zamiast konsekwencji związanych z oszukiwaniem i wyłudzaniem od kobiet pieniędzy, Simon Leviev po raz kolejny, dzięki swojej przestępczej działalności, odniesie finansowy sukces. Tyle, że tym razem będzie on już zgodny z prawem. Oszust z Tindera podpisał właśnie umowę z agencją w Hollywood.