Wciąż czuje ból i żal. Największe rozczarowanie w karierze
Przez wiele lat Jason Mamoa nie wypowiadał się na temat realizacji filmu "Conan Barbarzyńca 3D", który miał premierę w kinach w 2011 r. Jednak w ostatnim wywiadzie dla magazynu "GQ" przyznał, że w związku z tym filmem spotkało go największe rozczarowania w aktorskiej karierze.
Przed premiera filmu "Conan Barbarzyńca 3D" Jason Mamoa podkreślał w wywiadach, że jest wielkim fanem wojownika z Cymerii i kultowej produkcji fantasy z Arnoldem Schwarzeneggerem. Nie był to jedynie chwyt marketingowy, gdyż hollywoodzki gwiazdor do dzisiaj nie zmienił zdania w tym temacie.
W ostatnim wywiadzie dla magazyny "GQ" Mamoa zdradził, że nigdy nie był tak szczęśliwy na gruncie kariery zawodowej, jak w momencie, gdy otrzymał rolę Conana Barbarzyńcy. "To było moje najlepsze doświadczenie życiowe jakie miałem, niestety zamieniona zostało w wielką kupę gó…" – powiedział aktor.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jason Momoa w "Sweet Girl": Nigdy czegoś takiego nie przeżyłem
Jason Mamoa jest teraz wielką hollywoodzką gwiazdą, ale przed "Conanem Barbarzyńcą 3D" miał tylko jedną godną uwagi rolę na koncie. Zagrał Khala Drogo, surowego wodza koczowniczego plemienia Dothraków, w pierwszym sezonie "Gry o tron". Zmierzenie się z kultowym filmem i legendarną kreacją Arnolda Schwarzneggera było ogromnym wyzwaniem i zaszczytem, ale zakończyło się spektakularną porażką.
Jak napisał Kirk Honeycutt z "Hollywood Reporter": "Film nie ma innego celu niż pokazywanie przypadkowych rozprysków krwi pośród scen zniewolenia, prymitywnej dzikości i sadomasochistycznej erotyki. Nowy 'Conan' jest otępiały i głupi, jak jego bohater".
W kinach "Conan Barbarzyńca 3D" poniósł klęskę. Przy budżecie sięgającym 90 mln dolarów zarobił w Stanach zaledwie 21,3 mln dolarów. Obejrzało go około dziesięć razy mniej widzów niż oryginał ze Schwarzeneggerem. Hollywoodzka kariera Jasona Mamoa wyhamowała do zera. Gdyby nie rola Aquamana (2017 r.), świat niewiele więcej by o nim usłyszał.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.