Zrobił z Siwiec aktorkę. Teraz powiedział, co sądzi o jej talencie
Natalia Siwiec zadebiutowała na dużym ekranie w filmie "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa" Macieja Kawulskiego. W nowym wywiadzie reżyser opowiedział, co sądzi o talencie modelki.
"Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa" miał swoją premierę na samym początku 2020 roku. Film Macieja Kawulskiego spotkał się z ciepłym odbiorem krytyków, odniósł również duży sukces komercyjny. Główną rolę w produkcji zagrał Marcin Kowalczyk, któremu na drugim planie partnerowały m.in. Natalia Szroeder czy Natalia Siwiec. W najnowszym wywiadzie Kawulski zdradził, dlaczego je zatrudnił, mimo że nie miały doświadczenia filmowego.
Reżyser gościł w programie Agnieszki Woźniak-Starak oraz Gabi Drzewieckiej zatytułowanym "trójkąt". Na samym początku rozmowy prowadzące wysnuły tezę, że Kawulski ma "nosa" do obsadzania aktorów w swoich filmach. Drzewiecka pochwaliła go, że wybrał Natalię Szroeder i Natalię Siwiec do swojego filmu, bo dziewczyny naprawdę dobrze się w nim zaprezentowały. Co on na to?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natalia Siwiec pobłażliwie o używkach
Kawulski nie miał wątpliwości. - To są bardzo zdolne dziewczyny i świat polegający na tym, że wrzucamy kogoś w jakąś rolę i jeszcze uzurpujemy sobie prawo, żeby oceniać, jak ktoś jest aktorem i śpiewa, to mówimy do niego: "Co ty robisz stary? Dlaczego ty śpiewasz?". Albo jesteś piosenkarzem i zaczynasz grać, to też nie za dobrze. Jesteś blogerem i chcesz napisać książkę, to nie wiadomo o co chodzi. Chodzi o to, że ludzie się szufladkują i mają do siebie pretensje za to, że mieli czelność coś zmienić w swoim życiu - powiedział Kawulski.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram