Co się dzieje z Foxxem? "Wciąż nie jest sobą"
Jamie Foxx od dłuższego czasu przebywa w szpitalu. Jego stan jest tak dużą tajemnicą, że szybko zaczęły mnożyć się teorie spiskowe. Właśnie pojawiły się nowe doniesienia na temat aktora. I są one dość sprzeczne.
Jamie Foxx w kwietniu br. był na planie filmu "Back In Action", gdy nagle poczuł się gorzej i trzeba było go przewieźć do szpitala. Media wspominały o "medycznej komplikacji", ale najbliższe otoczenie aktora nie chciało wyjawić, co się dzieje. Były bokser i przyjaciel gwiazdora Mike Tyson powiedział, że Foxx miał doznać udaru, ale nikt jego słów nie potwierdził.
Zaraz pojawiły się też teorie spiskowe. Podcaster AJ Benza spekulował na antenie, że Foxx, zgodnie z kontraktem filmowym, przyjął szczepionkę przeciwko COVID-19, a w wyniku powikłań… oślepł i został częściowo sparaliżowany. Antyszczepionkowcy szybko podłapali ten wątek, ale rodzina aktora zdementowała tę okropną plotkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Gwiazdy, które przyznały się do depresji
Wiemy na pewno, że Jamie Foxx trafił do kliniki w Chicago, która specjalizuje się w leczeniu pacjentów po udarze mózgu, urazie mózgu oraz rdzenia kręgowego czy rehabilitacji związanej z rakiem. Jeszcze niedawno serwis Page Six zapewniał, że aktor ma mieć się lepiej. Okazuje się jednak, że Foxx wciąż nie wrócił w pełni do zdrowia.
- Otrzymuje teraz najlepszą opiekę i ciężko pracuje, aby wyzdrowieć, ale wciąż nie jest sobą - powiedział informator magazynowi "People".
Te wieści pojawiły się zaledwie kilka godzin po tym, jak aktor John Boyega nie krył radości z postępów, jakie ma robić Foxx. Boyega długo nie mógł się dodzwonić do kolegi.
- W końcu odebrał telefon ode mnie. Dziękuję bracie - powiedział gwiazdor znany z "Gwiezdnych wojen" podczas uroczystej premiery filmu "Sklonowali Tyrone’a", w którym zagrał wraz z Foxxem. - Ma się dobrze. Po prostu dajemy mu prywatność i nie możemy się doczekać jego powrotu. Przekazałem mu życzenia bezpośrednio. Więc będę czekał aż wróci. Więc nie spiesz się Jamie. Kochamy cię bracie - dodał.
Datari Turner, który jest współproducentem filmu podzielił się bardziej pozytywną nowiną ws. Foxxa. Twierdzi, że wkrótce wróci on do pracy. - Radzi sobie naprawdę, naprawdę dobrze. Reżyser Juel Taylor rozmawiał z nim wczoraj. John Boyega także. Jest w naprawdę w dobrej formie i dopisuje mu nastrój. Wkrótce wróci do pracy - wyznał.
Jak widać, doniesienia ws. zdrowia Foxxa są dość sprzeczne. Czas pokaże, jak w rzeczywistości wygląda sytuacja aktora.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy "Warszawiankę" z Szycem, chwalimy "Sortownię" z Chyrą, głowimy się nad "Flashem" z Michaelem Keatonem i filmami Wesa Andersona, z "Asteroid City" na czele. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.