"Droga powrotna": alkoholik Ben Affleck zagrał samego siebie [RECENZJA Blu-Ray]
Nie jest to najlepszy film w dorobku Afflecka, ale z pewnością jeden z najbardziej wymownych. Zdobywca dwóch Oscarów włożył w rolę trenera-alkoholika mnóstwo własnych bolesnych doświadczeń.
Na pierwszy rzut oka "Droga powrotna" to typowy dramat o sportowej tematyce, w którym upadły gwiazdor wraca po latach i pomaga drużynie z dna tabeli sięgnąć po mistrzostwo. Trudne losy młodych koszykarzy przeplatają się z życiowym dramatem trenera uzależnionego od alkoholu i noszącego w sobie bolesne wspomnienia. Ale w ogólnym rozrachunku do "Drogi powrotnej" nie pasuje określenie "film o koszykówce". To przede wszystkim smutna historia o stracie i odkupieniu, która wybrzmiewa szczególnie mocno przez zaangażowanie Bena Afflecka.
Ben Affleck zostanie po raz kolejny ojcem?
Osoby, które śledzą pozafilmowe wiadomości związane z Affleckiem, wiedzą, że 47-latek od dawna walczy z uzależnieniem od alkoholu. Aktor chodził na odwyki, korzystał z pomocy specjalistów, zaliczał wzloty i upadki. Na wielkim ekranie udawało mu się ukrywać te problemy, ale w "Drodze powrotnej" wyłożył kawę na ławę. "Jestem alkoholikiem" – mówi Affleck w materiałach dodatkowych na Blu-Ray (dwa symboliczne klipy trwające łącznie ok. 12 min.). A na planie jako Jack Cunningham pokazuje, z czym wiążę się ta choroba.
Aktor wcielając się w postać byłego gwiazdora koszykówki praktycznie nie potrzebował charakteryzacji. Opuchnięty, nieogolony, z wypiekami na twarzy – takiego Afflecka ostatnio co jakiś czas pokazywały nam zdjęcia paparazzi. Jako Jack Cunningham jest niesamowicie przekonujący w przedstawianiu pijackiej rutyny przedstawiciela klasy robotniczej. Nie zmienia to faktu, że film Gavina O'Connora (kręcił już z Affleckiem "Księgowego" z 2016 r.) nie wnosi zbyt wiele do tematu. Schematyczny scenariusz prowadzi widza, ale szczególnie nie angażuje. Poza jednym wątkiem z przeszłości Jacka całej reszty można się z łatwością domyślić na wstępie.
"Droga powrotna" ma rację bytu wyłącznie ze względu na główną rolę Bena Afflecka i pozafilmowy kontekst. To filmowe rzemiosło, które zgodnie z założeniem twórców miało działać na widzów jak katharsis. Jednocześnie dla aktora mogło być formą terapii, której z pewnością potrzebował.
Dane techniczne:
Obraz 1080p HD 16x9 2.4:1. Dźwięk Dolby Atmos-True HD (angielski), Dolby Digital angielski, polski lektor 5.1. Film (108 min.) i dodatki można obejrzeć z polskimi napisami.